56. Wspólna randka:

3.8K 92 11
                                    

Jeon Jungkook:

Kookie rzadko kiedy jest w stanie zagospodarować odpowiednim czasem, aby móc spędzić z tobą jak najwięcej chwil. Czasami jednak udaje mu się wywalczyć dzień, a raczej wolne popołudnie. Kiedy już mu się jednak uda, raczej nie powinnaś oczekiwać na jakiekolwiek wyjście z bezpiecznych ścian jego lub twojego dormu. Z jednej strony jest to lepsze dla waszej prywatności, a z drugiej ciężko jest mu wykrzesać z siebie więcej energii, aby pójść GDZIEKOLWIEK. Sprowadza się to również do tego, że niezwykle rzadko zabiera cię na randki. Nie zawsze jednak starcza mu zwykłe spotkanie z tobą, dlatego od czasu do czasu lubi poeksperymentować i zabrać cię w bardziej wyjątkowe i oryginalne miejsce. Rzadko... ale się zdarza.


⚬ Jego ulubione miejsca na randkę: Dobre (w jego mniemaniu) restauracje, salony gier, kręgielnia z możliwością kupna alkoholu.

⚬ Obowiązek: Lubi płacić za ciebie.

⚬ Nigdy więcej: Parku wodnego – zachłanny wzrok innych chłopaków to dla niego za dużo.

⚬ Jungkook lubi na takich spotkaniach obsypywać cię licznymi komplementami.

⚬ Trzyma twoją rękę zawsze i często bawi się pierścionkiem na twoim palcu.

⚬ Przepada za łączonymi randkami z innymi, wtedy bawi się jeszcze bardziej (co nie znaczy, że nie potrafi znaleźć chwilki sam na sam).


~~~  


– Smakuje? – spytałem, kiedy dziewczyna zajadała się swoją porcją jedzenia. Podniosła swoją głowę znad talerza i przeżuwając część ryżu i warzyw, uśmiechnęła się do mnie niewinnie. Otarła usta wierzchem dłoni, po czym przytaknęła w moim kierunku.

Była cicha. Cały wieczór nie odezwała się chociażby jednym słowem. Zaprosiłem ją na wspólną kolacje z rocznikiem '97, ale nie byłem pewny, co do tej decyzji. Nie miałem odpowiedniej ilości czasu, aby zebrać się na dwa różne spotkania, dlatego postanowiłem je połączyć. Chłopaki nie mieli nic przeciwko, a [T.I.] nie wykazała żadnego sprzeciwu, gdy ją spytałem. Gdy jednak do spotkania doszło, obawiałem się, że którejś ze stron będzie coś nie odpowiadać. Mimo to jednak szybko moje wątpliwości zostały rozwiane, gdyż chłopaki nie wykazywali żadnego skrępowania, a i [T.I.] nie była kapryśna i wyniosła.

Była jednak cicha. I zauważałem to, że odzywała się raczej niechętnie i nieśmiało wodziła wzrokiem pomiędzy wszystkimi chłopakami, jakbym miał ją ukarać za spojrzenie na któregokolwiek z nich. Im dłużej to trwało, tym bardziej się martwiłem. Nie mogłem jednak zapytać jej wprost, gdyż wśród chłopaków, mogłaby jeszcze mocniej się skrępować, a to nie było moim celem.

– Więc... – mruknął Mingyu, skończywszy swoją porcję. – Nie boicie się tak wychodzić? Ktoś może wam zdjęcie zrobić, wpuścić do Internetu i skandal gotowy.

– Nawet jeżeli to co z tego? Już dawno opowiedziałem się, że jestem zajęty. Może i chcą czatować na jej tożsamość, ale prędzej czy później i tak ujrzy to światło dzienne – odpowiedziałem dość lekceważąco.

– A może ja bym tego nie chciała? Nie mam nic przeciwko spokojowi w życiu – parsknęła, na co wszyscy się zaśmialiśmy.

– Pragnę zauważyć, że dość niedługo możesz mieć ten spokój zaburzony.

– I to przez ciebie – prychnęła. Tym razem ja nie śmiałem się zaśmiać, ale posłałem jej dość dużo znaczące spojrzenie.

– Masz ciętą dziewczynę – przyznał Mingyu.

Reakcje BTSWhere stories live. Discover now