Reakcje BTS

Imagify: Jung Hoseok

1. Na początku znajomości komplementy były czymś słodkim, idealnym do porannej kawy, stałą czynnością dnia. Z czasem jednak zaczęły się powoli zatracać, a to tylko przez fakt, iż słowa "kocham cię" były okazywane przez nas  w zupełnie inny sposób, niż słowny. Czasami wystarczyło jedno rozczulone spojrzenie roześmianych oczu, aby zrozumieć, o co chodzi drugiej osobie. I nam to wystarczało. No chyba, że miałem dobry humor.

 – Ale ty dziś pięknie wyglądasz.

– Co zaś przeskrobałeś?

– Aha. Naprawdę? To już nie można własnej dziewczyny skomplementować bez powodu?

2. Rannym ptaszkiem nie jestem, nie byłem i z pewnością nie będę. To, że muszą mną targać o wczesnych godzinach nie idzie mnie na rękę, ale z dwojga złego wole jeszcze pospać te pięć minut w łóżku, a gdy pogoda nie dopisuje to dla budzącego mnie może być tylko gorzej. Zdarzały się jednak momenty, kiedy wbrew sobie musiałem stoczyć się z łóżka o tej piątej rano. Podsumowując: To nie były najlepsze momenty mojego życia.

Tym razem było zupełnie tak samo. Poczułem, jak ktoś potrząsa moim ramieniem niezbyt energicznie i szepcze moje imię. Głos [T.I.] rozpoznałem niemal od razu, jednakże nie sprawił on, że podniosłem się z ochotą. To był jeden z tych dni, kiedy spałem zaledwie parę godzin i jedyne co mi się pojawiało w sennych marzeniach to powrót do łóżka.

– Gdzie ja jestem? Kim ja jestem? Czym ja jestem? Czego chcesz?