#23. Barwy wiatru / KagamiNee

232 17 2
                                    

Autor: silverheron

Tytuł: "Barwy wiatru"

Fandom: Akatsuki no Yona

Status i ilość rozdziałów: w trakcie - 20 rozdziałów

Muszę przyznać, że przeczytanie tej pracy zajęło mi o wiele więcej czasu niż początkowo przypuszczałam. Bywały momenty dla mnie ciężkie, bynajmniej jednak nie dlatego, że była ona zła. Wręcz przeciwnie, mój osobisty problem okazał się czymś, z czym biłam się od początku… Dlatego wybacz, że musiałaś tyle czekać, zaraz będę pisać, o co chodzi. 

Barwy witają nas okładką prostą, w moim odczuciu - zbyt prostą

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Barwy witają nas okładką prostą, w moim odczuciu - zbyt prostą. Tytuł nachodzący na fotografię Yony i Haka zlewa się z nią, nie powiedziałabym też, aby taka grafika przyciągała wzrok. Oczywiście fanów Akatsuki no Yona przyciągnie sama para, ale jednak fajnie byłoby zobaczyć ładną okładkę, zwłaszcza że historia na nią zasługuje :) 

Kouka stoi u progu wojny, aby wzmocnić sojusz z prowincją Wiatru, cesarz Yu-Hon postanawia wydać bratanicę za dziewiętnastoletniego Haka Son. Yona nie jest zachwycona - chłopaka, którego sporadycznie widywała w zamku, zapamiętała jako nieznośnego i wiecznie dokuczającego dzieciaka. Szybko jednak przekonuje się, że jego towarzystwo jest przyjemniejsze, niż przypuszczała. Tymczasem do stolicy docierają niepokojące wieści o ojcu dziewczyny.

Opis z pewnością spełnia swoją rolę, wyraźnie daje potencjalnemu czytelnikowi znak, że nie będziemy mieli do czynienia jedynie z romansem, ale wątkami politycznymi, czego nie wyobrażam sobie pominąć przy pisaniu czegoś z tego uniwersum. Wspomnę, że anime oglądałam dwa razy, a z mangą jestem na bieżąco, więc nie miałam problemu, by się odnaleźć, co z pewnością było sporym ułatwieniem, wiadomo bowiem, że imiona w AnY bywają ciężkie do zapamiętania. 

Obserwujemy historię Yony - przyszłej żony szoguna prowincji Wiatru (Haka), nastolatki, która w młodym wieku lat szesnastu ma zostać wydana za mężczyznę, którego dla niej wybrano. Ponieważ mamy do czynienia z czasami dawnymi, próżno doszukiwać się oznak znanego nam równouprawnienia, co Autorka bardzo sprawnie, jak i dokładnie, przedstawia od samego początku, przyzwyczajając nas do hierarchii panującej na dworze, a także w państwach.

Yona jest dokładnie taka, jak można się spodziewać po dziewczynce wychowanej na dworze, otoczonej służbą, bogactwem i obdarzoną przywilejami, ale też - co dociera do niej wyjątkowo powoli, a prawdopodobnie dopiero dotrze w kolejnych rozdziałach, które powstaną - obowiązkami. Opis w kwestii początkowej sytuacji narzeczeństwa tak naprawdę podsumowuje wszystko, co miało miejsce poza niezadowoleniem dziewczyny. Owszem, Yona nie była zachwycona, nie mogę się z tym kłócić, lecz jej niechęć zniknęła naprawdę szybko, może nawet ciut za szybko. Nie oznacza to jednak, że od razu się zakochała, proces ten był dużo wolniejszy, po prostu stosunkowo szybko dopuściła Haka do siebie, co mnie nieco zaskoczyło. 

Alko Recenzje |fanfiction|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz