**Wczytano Ostatni Zapis**
Usłyszałem ciche kroki na pokładzie. Podniosłem głowę i zobaczyłem nieznajomego, który nazywał się Przyjacielem. Skinąłem mu głową.
Wcześniej to właśnie jego brałem za Śmierć. W końcu był potężny i oferował pakty. Przysiadł się, jednak nic nie mówił. Patrzył w niebo. Nad nami było krystalicznie czyste, jednak na horyzoncie pojawiły się niskie, ciemne chmury, które podążały naszym kursem.
-Przepraszam. Wiesz, za moje wcześniejsze zachowania. Pomyliłem się. Wiele razy. Przykro mi. – powiedziałem ze skruchą.
-Nie przejmuj się tym. Było, minęło. Najważniejsze, że przeżyłeś. – powiedział miłym głosem, nie żywiąc urazy.
-Dlaczego to takie ważne? – spytałem lekko skołowany.
-Ponieważ Twoja historia się jeszcze nie skończyła. Przed Tobą wciąż wielkie rzeczy do zrobienia, heroiczne czyny lub okrutne zbrodnie, w zależności, którą ścieżką pójdziesz. Pamiętasz, co Ci powiedziałem W NightSky, przy naszym pierwszym spotkaniu? – zapytał.
-Tak. Pamiętam. – odparłem.
-To dobrze, dobrze. Mogę zapytać, co zamierzasz teraz zrobić?
-Jeszcze sam tego nie wiem. Straciłem wszystko. – powiedziałem nieco mniej pewnie, niż zamierzałem.
-Tego bym nie powiedział. Posiadasz potężnych sojuszników, uwolnionych z Wrót Otchłani, masz wsparcie Sheeny oraz moją pomoc, gdy tylko będziesz jej potrzebował. – powiedział spokojnie.
-Czy to wystarczy?
-Kto wie. Tylko Ty znasz na to odpowiedź. – mężczyzna wstał i włożył kciuki w kieszenie spodni.
Szedł przed siebie, w bliżej nieznanym kierunku.
-Zaczekaj... - krzyknąłem, nim zdołałem się ugryźć w język.
-Taak? – odparł uprzejmie, zatrzymując się w pół kroku.
-Pomożesz mi? Ten jeden raz? – zapytałem nieśmiało, czując narastającą frustrację pochodzącą od Sheeny.
-Tak... - odparł, a na jego usta wpłynął szeroki uśmiech.
Niedbale włożył dłonie w kieszenie, zaczął pogwizdywać tajemniczą melodię i skierował się w moją stronę.
Jego oczy błyszczały, jakby zostały w nich zamknięte wszystkie gwiazdy, które nikną na niebie w Najmroczniejszą Noc.
Świat rozpłynął się w cichnącej melodii, którą gwizdał.
„Gdy mrok ogarnie świat, choć na chwilę krótką,
Udaj się na poszukiwania bohatera, który zapewni jutro,
Najpierw znajdź dwa początki z samego końca,
Gdy skolekcjonujesz całość, zrozumiesz, że jest szybszy od królewskiego gońca,
Teraz chwila wytchnienia, więc zrzuć ciężar z głowy,
Poświęć chwilę i rozważ, jak nazwiesz nie jednego, lecz dwie lub trzy osoby,
Uważaj, niech Cię nie zgubi pewność siebie i pycha,
Najważniejsza jest tutaj perspektywa, gdyż te osoby to rzecz nieżywa,
Zagadki to już prawie kres, lecz jeszcze jedna litera jest,
Zważ na me słowa, gdyż pierwszy krok i ostatnim być chce, choć to rzecz nie nowa,
Gdy pięć kluczy zbierze się razem,
Dostrzeżesz, że nie tylko jedna istota sprawuje władze nad przestrzenią i czasem,
Odpowiedź odczytaj wyraźnie, a zamruczy ładnie, mówiąc nawiasem".
-Słowa Latargus, Kapłanki Bogów o Bohaterze Świtu.
Czytelniku, jeśli rozwiążesz tą zagadkę, napisz na ZapomnianeOpowiesciBombel@gmail.com
![](https://img.wattpad.com/cover/220981020-288-k4328.jpg)
CZYTASZ
Zapomniane Opowieści: Wędrowiec
Fantasy"Zapomniane Opowieści: Wędrowiec" są zbiorem opowiadań, które powstały pod rozgwieżdżonym niebem na najwyższej wieży światów. Przedstawiają one historię czterech bohaterów (członków zakonów Imperatora), która uległa zatarciu wraz z biegiem czasu. U...