Rozdział 0 - „Kartka z pamiętnika Johna Watsona"

650 61 3
                                    

„Jak rozróżnić dobro od zła? Wydaje się to stosunkowo proste, prawda? Od dziecka wpajano nam zasady i wartości moralne, które uznajemy w późniejszym życiu i których się trzymamy. Jesteśmy przekonani, że potrafimy oddzielić to, co dobre od tego, co złe.

A jednak nie zawsze tak jest. Przekonałem się o tym na własnej skórze, i to dosłownie. Do dziś mam bliznę na lewym przedramieniu.

Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak często jesteśmy zwodzeni przez iluzję. My, wszyscy. Idziemy ślepo za tłumem, głęboko wierząc, że to, co widzimy, jest najszczerszą prawdą. W końcu czy tylu ludzi może się mylić? Nie zadajemy sobie trudu, aby na chwilę stanąć i dostrzec. Może dlatego, że to nie jest takie łatwe. Jak kiedyś pewien człowiek mi powiedział: „Patrzenie jest proste, widzenie już niekoniecznie. Ale to nic, większość ludzi to idioci". Trudno się z nim nie zgodzić, przynajmniej z pierwszą częścią. 

Pozory czasami mylą, a to, co wydawało nam się białe, może niespodziewanie okazać się ciemniejsze niż sądziliśmy. Sam także wpadłem w tę pułapkę i nie będę udawał, że było inaczej. Odpowiedź cały czas miałem tuż przed oczami, jednak zbyt długo tego nie dostrzegałem, a może po prostu nie chciałem dostrzec, gdyż prawda była, jak mogłoby się wydawać, zbyt nieprawdopodobna i ciężka do przełknięcia. 

Ale dziś już wiem. W przeszłości popełniłem wiele błędów i złych decyzji, ale teraz jestem pewien, co powinienem zrobić. Już dość tych kłamstw i blefów. Czas najwyższy, aby świat dostał w końcu prawdę. Czas, abyśmy wszyscy przejrzeli na oczy. Mam świadomość, że niektórym zaakceptowanie takiego obrotu spraw trochę zajmie, niektórzy zapewne nigdy nie uwierzą, nie będą chcieli uwierzyć i dalej będą woleli żyć w łatwiejszej dla nich iluzji. Czuję się w obowiązku wyjawić całą prawdę, a to, co z nią zrobicie, już nie zależy ode mnie. 

A prawda jest gorzka i ma szarą barwę. Ponieważ w rzeczywistości nic nigdy nie jest całkowicie białe. Każdy z nas ma w sobie demony. Niektórzy po prostu pozwalają im na to, aby zbyt długo przebywały na świetle dziennym...".

Gra pozorów | Sherlock BBCWhere stories live. Discover now