Rozdział 27 - Niespodzianka

616 50 5
                                    

"Teraz możesz otworzyć oczy." - powiedział Hoseok.

Miałam zamknięte dlatego, że tak mi nakazał chłopak. Mówiąc mi, że chciał mi zrobić niespodziankę jeżeli chodzi o moją fryzurę i makijaż.

Powoli otworzyłam swoje powieki przyzwyczajając się do światła dziennego. Spojrzałam się w lusterko, które było przede mną.

"Wow!" - rozszerzyłam swoje oczy z zaskoczenia. - "Ale pięknie wyglądam."

Przypatrywałam się sobie, nie dowierzając w to co widzę. Wyglądałam jak zupełnie nie ja. Włosy miałam spięte wielką klamrą, a gdzie nie gdzie opadały mi na twarz. Makijaż miałam bardzo delikatny i dziewczęcy, który idealnie pasował do wybranej przeze mnie kreacji. Na szyi miałam diamentowy naszyjnik oraz w uszach uroczą parę kolczyków.

Mój zachwyt przerwał głos.

"Hoseok ty to masz talent." - powiedział Taehyung wchodząc do pokoju. Po wypowiedzeniu tych słów zwrócił do mnie. - "Demi na serio wyglądasz jak nie ty." - powiedział w moją stronę, gdy przypatrywał mi się uważniej.

"Dziękuję Taehyung. Też sama siebie nie poznaję." - odpowiedziałam lekko uśmiechając się.

Odszedł ode mnie, aby stanąć koło przyjaciela. - "W każdym razie Hoseok odwaliłeś kawał dobrej roboty." - poklepał go po ramieniu.

"Drobiazg." - uśmiechnął się do przyjaciela. - "Wiesz, że to dla mnie żaden problem zrobić coś takiego." - machnął lekko ręką.

"Mogę się zgodzić z Taehyungiem. Naprawdę masz talent." - odezwałam się.

"Oj dziękuję Demi." - złapał się za serce i rozkleił się. - "Zaraz się ze szczęścia rozpłacze." - mówiąc udawał, że ociera niewidzialne łzy.

"No już już." - Taehyung poklepał lekko Hoseoka po plecach, chcąc dać mu otuchy. - "Jest bardzo wrażliwy." - powiedział do mnie na co pokiwałam głową, że rozumiem.

Wszyscy po chwili zaczęliśmy się śmiać z całej sytuacji. Lecz po chwili Hoseok spoważniał. Odsunął rękę Taehyunga. - "Dobra my tu gadu gadu, a Suga niecierpliwie czeka." - powiedział. - "Nie pozwól mu Demi czekać ani sekundy." - wskazał mi na zegarek, który miał na ręce. - "Na śmierć się tam zaczeka." - powiedział popędzając mnie.

Ponownie się zaśmiałam z jego słów, wstając z siedzenia. - "Już idę."

Podeszłam do Taehyunga. Chłopak posłał mi promienny uśmiech. Następnie chłopak przeniósł swój wzrok ze mnie na Hoseoka.

"Dobrze Hoseok. Już ją zabieram." - powiedział do ciemnowłosego. Następnie zwrócił się do mnie. - "W takim razie Demi zapraszam cię na dalszą część twojej podróży."

Pokiwałam głową.

Wyszliśmy z pokoju i kierowałam się za chłopakiem, zastanawiając się gdzie mnie teraz zaprowadzi.

"Taehyung mam pytanie do ciebie."

"Jakie?"

"Nadal nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi." - powiedziałam obserwując twarz chłopaka.

Przeznaczeni | SugaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz