21.

17.6K 1.3K 185
                                    

Omg, nie mogłam dać jakichś seks esemesów no bo błagam>>> Hazz + Lindsay = Hazz + Lindsay - Delilah

Lirry czy Derry? :O haha, nie no… nie.

Mój wzrok sunął po kolejnych słowach wiadomości, kiedy ja sama ignorowałam jęki ze strony Lindsay. Oni po prostu pisali… o mnie. O moim „ciężkim charakterze”, „udawaniu niedostępnej”, „tuleniu się w nocy na dachu” i wielu innych sprawach. Harry czasem pytał o takie bzdety jak mój ulubiony kolor, pora roku czy ideał chłopaka.

– Chyba sobie żartujesz. – jęknęłam otwierając szeroko oczy. – Wcale nie podobał mi się tamten blondyn!

Lindsay zaśmiała się cicho.

– Jego ciało w kąpielówkach też nie? – zachichotała.

Wywróciłam oczami, czytając dalej.

– Jak mogłaś mu powiedzieć o Teddym?!

Teddy to jest miś, którego miałam od  trzeciego roku życia. Wciąż leżał wśród poduszek na moim łóżku i po prostu dobrze czułam się ze świadomością posiadania go blisko.

– Napisałaś mu, że słyszałaś jak w nocy mruczę jego imię?! –  oburzyłam się. – Niby kiedy?

Lindsay zagryzła wargę nie odpowiadając.

Warknęłam, blokując telefon i rzucając go na kanapę. Odczułam nagłą potrzebę zobaczenia Harry’ego i wydarcia się na niego.  Nikt nie wzbudzał we mnie tylu uczuć jednocześnie co on.

Schowałam swój telefon do kieszeni i założyłam trampki.

–Gdzie idziesz? – spytała moja przyjaciółka, marszcząc brwi.

– Zobaczyć jak czuje się ten debil. – powiedziałam z sarkazmem, a mimo wszystko ona się uśmiechnęła.

– Myślałam, że będę musiała cię do tego namawiać.

– Cóż, nie łudź się, że zacznę się nim opiekować czy coś.. – mruknęłam, chwytając kurtkę, ponieważ na polu było zimno i wietrznie.

– Tak, tak. – machnęła ręką, zapisując mi na kartce jego adres. – Nie muszę się łudzić.

Wywróciłam oczami, próbując ukryć ekscytację która rozeszła się po moim ciele. Nie mogłam uwierzyć, że naprawdę idę zobaczyć się z Harrym. 

seks sms-y Harry'ego i Lindsay sa bardzo oryginalne. Piszą szyfrem, ok. I oni po prostu chcą ukrywać swój związek, żeby razem wpierniczać pizzę i się z nikim nie dzielić. Lindsay również zajdzie w ciąże z Harrym, a że podczas stosunku również jedli pizzę,  dzieci zamiast włosów będa miały ser.  Chłopczyk będzie miał na imię Pepperoni, a dziewczynka Hawajska. dziękuję, amen, dobranoc.

.

.

.

Nie. To nie jest prawda. Jeśli tak pomyślałeś/łaś, to oznacza, że... W sumie nie wiem co to oznacza. Ale nie, to nie jest prawda. Lol, no bo przecież zamiast Hawajska nazwaliby ją Margherita. Ily ♥

Pizza // h.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz