113. Zero Zmartwień I Szczery Uśmiech.

127 34 14
                                    

Ostatnio trudno jest mi napisać cokolwiek do Pamiętnika. Nie chodzi o to, że nie chcę, tylko o to, że nie potrafię pisać o szczęściu, a właśnie szczęście jest blisko mnie od jakiegoś czasu. Nawet teraz mam wrażenie, że to będzie słaby tekst. Miałem ostatnio taki moment, w którym naprawdę poczułem się tak dobrze, jak kiedyś. Wiecie, zero zmartwień i szczery uśmiech, patrząc na krajobraz za oknem. Oczywiście, wiadomo, że musi być jakiś powód tego szczęścia, ale jeszcze niewiele mogę powiedzieć. Tak czy inaczej, przepraszam, że Pamiętnik nie jest taki jak wcześniej. Może nauczę się pisać o szczęściu, ale nie mogę nic obiecać. Nie wiem, co jeszcze mógłbym napisać. Na pewno nie zamierzam przerywać Pamiętnika, bo powiedziałem sobie że on będzie miał dwieście wpisów i tego będę się trzymał. Być może forma się trochę zmieni, ale jeszcze niczego nie wiem. Muszę usiąść i porządnie pomyśleć, co dalej. To chyba tyle, pamiętajcie o uśmiechu kochani. Dziękuję, że tu jesteście. 

PamiętnikOnde histórias criam vida. Descubra agora