Witam w 2 części moje ptysie jeżeli nie czytaliście 1 proszę do niej zamykać w podskokach o(〃^▽^〃)o 🌹🌹🌹🌹🌹 Tak bardzo chciałbym stąd uciec, to miejsce nie jest dla mnie, nie chcę tu być moje miejsce jest w rezydencji Jídù Czy da się uciec i wrócić? Czy mam dokąd wracać? Czy ktoś będzie szukać kogoś takiego jak ja? Mówiąc to Wei powoli naciągnął na swoje zmarznięte ciało koc, chcąc się choć trochę rozgrzać i zasnąć. 🌹🌹🌹🌹🌹 Czy ktoś ciekawy dalszych losów Wei? W nowym świecie którego nie zna. Cokolwiek by się tu nie działo, zapraszam was na czytanie moich wypocin. (❁'◡'❁) Rozdział jeden w tygodniu ᐠ( ᐛ )ᐟ Okładka: kradziona z pinteresta 😅
7 parts