Żółte piwonie (5)

35 8 3
                                    

Nie czułem się komfortowo, ani trochę by iść z pijaną siostrą do głośnych gości. Jednak "Nie odmawia się gością" w szczególności gdy twuj status pracownika jest niski. Tak jak mogłem się spodziewać.

Po otworzeniu brązowych dzwi, fala ciepła i alkocholu uderzyła w mojej wyziębione policzki i nos. Przy stolikach ułożonych w liter u siedzieli mężczyźni, a koła każdego z niech nisza rangą gejszą polegająca coraz to więcej alkocholu ryżowego. Karzda z starszych siustr, była nie zwykle ubrana z kolorowymi ozdobami i niezwykłymi makijażam. Najwidoczniej każda też była podpita. Tak somo jak większość gości którzy w głuwniej mierze stanowili kultywatorzy o żółtych szatach. Gwar i pogawędki między uczestnikami nie ucichły po naszym przybyciu. Prawie nikt nie zareagował na moją obecność oprucz kilku siedzących na przodzie. Siostra chwiejnym i pewnym siebie krokiem ruszyła do mężczyzn. Każdy z nich miał dość drogo wygladającą szatę, z wychawtowaną złotą nicią piwonie. Nie tylko szata ich łączyła, czoła karzdego z nich było przyozdobione cynobrowym znakiem. Siostra zasiadła koło jednego z nich nie czekając na mnie. Chłopak wyglądał na około 17 lat, dość miły uśmiech zdobił jego twarz. Na tle reszty wydawał się dosyć niski jednak ta cecha, nie obejmowała jego prostej i dumnie postawie, która po zbliżeniu siostry stała się bardziej otwarta w porównaniu do reszty. Reszta mężczyzn patrzyła się na niego z zazdrością? Tak mi się wydaje. Nie wiele myśląc nad problemami i oczekiwaniami tych ludzi, udałem się koło siostry która uwięziła się na nim.

Och~ Mój jadeicie złoty, stęskniłam się za tobą. Nawet teraz wychodzą na minutkę~ A co dopiero jak wyjedziesz na nocne polowanie! Do zachodniej dzielnicy tych wrednych małp.

Dalej wieszając się na mężczyźnie, chwyciła uszczerbioną czakrę z rąk chłopaka. Zaś sam chłopak nie przeją się zbytnio tym faktem. Za to wieszanie się na nim, pijanej siostry w jakiś sposób go uszczęśliwiło.

Nie mart się kotku, jesteś najlepsza i najpiekniejsza. Nawet jeżeli się upijasz.

Ale..

Nie przejmuj się tym, potraktój to jako mój awans przed ojcem.

Oj, no ale nie chce ! Ledwo wrucileś z Wieży złotego karpia...

Nie mart się wruce szybciej niż wyjadę.

Widzą ich relacje, mogę wywnioskować iż mimo zasad siostra ma kogoś kogo lubi. Jakoś mi to nie przeszkadza, jednak sam chłopak nie wygląda na zainteresowanege. Bardziej niż szukać upojenia ciała, porwania umysłu czy też zaspokojenia się, wygląd jakby czegoś lub kogoś szukał. Co gorsza, jego wzrok padł na mie. I w tym momencie przybrał minę w której tak jakby to czego szukał wlasnie znalazł.

Własnie koteczku drogi, obiecałaś przedstawić mi swojego podopiecznego.

A no tak, ha ha zapomniałam

Poczułem się urażony na te słowa, jednk zignorowałam to całkowicie. Nie miałem chumoru na udawaną "miłą rozmowę"

To jest Wei, jest moim podopiecznym od około dwóch miesięcy. Bardzo dobrze się sprawdza! Jest bardzo pracowity i dokladny. A do tego bardzo uroczy ~

Mh, bardzo miło mi cię poznać Wei.

Jego słowa nie brzmiały zbyt prawdziwie, może usta i mimika, wskazywała na "radość" to jego oczy mówiły że nie za bardzo chce mu się tą rozmowę ciągnąć.

Mi również panie.

Skłonili się zgodnie z zasadami. Powracając na siedzenie, zauważylem że dziwnie się we mnie wpatruje.

Koteczku?

Tak mój złoty diamęciku~

Po proś jedną z swych koleżanek o muzykę. Chciałbym trochę jeszcze posłuchać waszej gry przed wyjazdem.

Oczywisty blef, oraz spławienie jej. Jak się okazało ta bez niczego podniosła się z uśmiechem posłała mu buziaka i poszła.

Nie zwracając uwagi na mnie przystąpił do zjadania przystawek. Od czasu do czasu zerkając na mnie oceniającym wzrokiem. Co sprawiało że poczułem się jeszcze bardziej nie komfortowo.

Wei, tak?

Tak

Powiedz, czy już byleś z klientami w kontakcie.

Nie? Ja jestem od sprzątania.

Rozumiem, w takim razie ile możesz kosztować?

Spytał się bardziej siebie niż mnie a sens jego wypowiedzi odebrała mi mowę. A jego dodatkowa zniewaga zaczeła mnie denerwować. Poczucie oburzenia i gniewu było tak silne żr moja mina się zrzedła a ciało spieło. Gdy ja próbowałam się uspokoić, chłopak rozmyslał na głos jeszcze bardziej mnie irytujac.

Wyglądasz na zdrowego może 60 sztuk złota? Jednak jego twarz jest warta co najmniej kolejne 20 sztuk. Myślę że ojciec by nie pogardził by, w szczególności urokliwych małym chłopcem. Może wtedy rozpatrzył by muj plan? Młody chlopiec na urodziny, to by mogło wypalić.

Nie chciałem pytać o co mu chodzi, jednak wiedziałem że to co mamrocze jest związane ze mną i to nie jest dobre.

Tak, to ma prawo bytu. Co prawda trzeba by było się postarać by jego żona się nie dowiedziała. Jednak ma wiele wakacyjnych i zimowych domków. To by wstarczyło by go przekonać.

Monolog ciągnie się dalej nie zwracając na mnie uwagi. Postanowiłem tak jak on zatopić się w własnym świecie.

🌫🌫🌫🌫🌫🌫🌫🌫🌫🌫🌫
Dobra xD wytłumaczenie ostatniego rozdziału bo nie był najlepszy...

Więc no Wei szuka kilkukrotnie kobity w tym czasie mija miesiąc i się podaje

W między czasie dostaje zadumania egzystencjalnego

Do tego dochodzi tęsknota za rodzinką i przyjaciółmi oraz coraz to częściej pojawiający się sen z dziwną postacią jak by tego było mało pierścień dosyć często przypomina o swoim istnieniu tak samo dziwna kartka z niebyt kolorową wrórzbą

Kiedy ma okazję studiuje stare księgi z których nic nie rozumie bo wsumie nie miał kto go nauczyć czytać ksiąg związanych z kultwacją

Coraz to z nowszym tygodniem i nadchodzącą zimą dostaje więcej zadań jak to się okazuje siostra zachwalał go przed Matką tego ośrodka tak samo inni

Więc w dziń gdy śnieg jeszcze nie zawitał ziemi Wei wychodzi siada i rozmyśla o tym jak trudno mu teraz jest niedość że młody wiek to jeszcze zmiana rodziny i miejsca

Tak to powinno w tamtym rozdziale wyglądać ale że nie czułam się najlepiej to go okroiłam o 300 słów przez co mogło wdawać się wiele rzeczy nie logicznych za co przepraszam

Mam nadzieję że będzie się wam to chciało czytać XD

Ogólnie nadal jestem chora (smuteczek) ponieważ prawie cały pierwszy tydzień feri zimowych leżę w łóżku z katarem i kaszlem jednak po mnie tego postaram się opublikować jeszcze kilka rozdziałów

Miłego ᕕ( ՞ ᗜ ՞ )ᕗ

Ps: mimo tego że ostatnie rozdziały są do bani (przyznaje się bez bicia) bardzo ładnie proszę o gwiazdki i komętarze ( na temat czego kolwiek nudzi mi się xD) Pa Padki do następnego

🍊🍐🍊🍐🍊🍐🍊

Krwawa Gejsza 2 |Mo dao Zu Shi| ❤Wangxian❤Where stories live. Discover now