49. Zapałki.

55 27 5
                                    

Śmieją się bez przerwy,
już nawet mnie to nie rusza.
Myślą, że będą lepsi,
próbując świat mój zagłuszać.

Dla mnie są niczym,
nie mają żadnej siły.
Nie uda im się,
znowu mnie zniszczyć.

Ich kłody rzucane,
są duże tylko z ich perspektywy.
Dla mnie są jak zapałki,
prawie ich nie widzę.

Chłód Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz