167. Banda.

25 11 4
                                    

Stary dobry ja,
to ten dzieciak z marzeniami.
Skaczący przez ławki,
grający w piłkę z kolegami.

Nie obchodzi mnie co mówią,
starsi rówieśnicy.
Tylko dlatego, że nie jestem, jak oni,
na starcie mnie przekreślili.

Nie tracę niczego,
wystarczy mi moja banda.
Dzieciaki z marzeniami,
w pięknym świecie zakochani.

Chłód Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz