Miłość do końca [Tom Holland]

Rozdział 14

NASTĘPNY ROZDZIAŁ 7 GWIAZDEK I 5 KOMENTARZY 

----------------------------------------------------------------------------

Obudziłam się rano i odruchowo nie wiem czemu ale spojrzałam się na miejsce gdzie spał Tom bo pewnie poszedł pobiegać więc skorzystałam z okazji i poszłam się ogarnąć i zrobić dla nas śniadanie bo pewnie jak Tom wróci z to będzie głodny. Wzięłam wszystko co potrzebne i poszłam do łazienki. Odbyłam moją poranną rutynę i się ubrałam uczesałam i oczywiście pomalowałam. Wyglądałam tak: 

Wyszłam z łazienki  i poszłam do kuchni zrobić nam śniadanie. Gdy wchodziłam akurat usłyszałam otwieranie drzwi wejściowych.

Pov. Tom

Wracałem do domu po porannym bieganiu. Otworzyłem drzwi najciszej jak potrafię żeby nie obudzić Y/n. Zdjąłem buty i zamknąłem za sobą drzwi i poszedłem do łazienki wziąć prysznic i się przebrać ciuchów nie brałem ze sobą bo wcześniej je przyszykowałem i zostawiłem w łazience żeby nie wchodzić do sypialni i nie przeszkadzać Y/n w spaniu. Wziąłem prysznic wytarłem ciało założyłem ubrania i poszedłem do kuchni z zamiarem zrobienia dla nas śniadania.

Pov. Y/n

Zobaczyłam jak Tom idzie do łazienki pewnie mnie nie widział więc mam idealna okazję go przestraszyć. Po 30 minutach zauważyłam że Tom schodzi po schodach i kieruje się do kuchni. Z moimi zdolnościami to była błahostka żeby mnie nie zauważył. Wbiegłam po cichu na górę do łazienki i zrobiłam siebie czarnym cieniem straszne detale które pasowały do mojej bladej karnacji zrobiłam je szybko co nie było trudne bo interesuje się charakteryzacją i założyłam czarne ciuchy. Gdy skończyłam wyglądałam tak