Zeszłam na dół i zobaczyłam Toma rozmawiającego z kimś a tym kimś okazał się przyjaciel Toma chyba miał na imię Osterfield ale nie pamiętam no cóż trudno.
- Cześć - przywitałam się z nim i poszłam do kuchni zrobić sobie kawęChłopaki tak sobie siedzieli i rozmawiali dość długo aż Tom powiedział że niedługo będziemy musieli jechać po auto i gdy to usłyszałam to bardzo się zdziwiłam bo nic o tym mi nie wspominał.
Pogadali jeszcze chwilę i Osterfield musiał się zbierać. Tom odprowadził go do drzwi i się z nim pożegnał zamknął drzwi i do mnie wrócił.
Powiedział że to auto to miała być dla mnie niespodzianka ale zapomniał że stoję obok i się wygadał. Moja reakcja była taka że ż7ciłam mu się na szyję i dziękowałam a także mówiłam że nie musiał tego robić. Po tych wszystkich przytulasa i dziękowaniach powiedział że musimy już się zbierać jeśli chcemy je jeszcze dzisiaj odebrać.
Zebrałam wszystkie potrzebne rzeczy i wsiedliśmy do auta Toma i ruszyliśmy do salonu z którego mamy odebrać samochód.
Byliśmy już blisko tego salonu aż nagle
- Tom uważaj... - nie dokończyłam bo wjechała w nas rozpędzona ciężarówka.
Za nim się zderzyliśmy zdążyłam złapać go za rękę i powiedzieć kocham cię i nastała ciemności.
Jak przez mgłę widziałam Toma całego we krwi Czułam okropny ból ale po chwili ustał i nastała ciemność.
YOU ARE READING
Miłość do końca [Tom Holland]
FanfictionPiszę po raz pierwszy w życiu książkę więc mam nadzieję że ci się spodoba.