Rozdział 17

600 13 3
                                    

Zeszłam na dół i zobaczyłam Toma rozmawiającego z kimś a tym kimś okazał się przyjaciel Toma chyba miał na imię Osterfield ale nie pamiętam no cóż trudno.
- Cześć - przywitałam się z nim i poszłam do kuchni zrobić sobie kawę

Chłopaki tak sobie siedzieli i rozmawiali dość długo aż Tom powiedział że niedługo będziemy musieli jechać po auto i gdy to usłyszałam to bardzo się zdziwiłam bo nic o tym mi nie wspominał.

Pogadali jeszcze chwilę i Osterfield musiał się zbierać. Tom odprowadził go do drzwi i się z nim pożegnał zamknął drzwi i do mnie wrócił.

Powiedział że to auto to miała być dla mnie niespodzianka ale zapomniał że stoję obok i się wygadał. Moja reakcja była taka że ż7ciłam mu się na szyję i dziękowałam a także mówiłam że nie musiał tego robić. Po tych wszystkich przytulasa i dziękowaniach powiedział że musimy już się zbierać jeśli chcemy je jeszcze dzisiaj odebrać.

Zebrałam wszystkie potrzebne rzeczy i wsiedliśmy do auta Toma i ruszyliśmy do salonu z którego mamy odebrać samochód.

Byliśmy już blisko tego salonu aż nagle

- Tom uważaj... - nie dokończyłam bo wjechała w nas rozpędzona ciężarówka.

Za nim się zderzyliśmy zdążyłam złapać go za rękę i powiedzieć kocham cię i nastała ciemności.

Jak przez mgłę widziałam Toma całego we krwi Czułam okropny ból ale po chwili ustał i nastała ciemność.

Miłość do końca [Tom Holland]Where stories live. Discover now