❄️George~❄️

9.2K 380 1.3K
                                    

Sceny wiadomo jakie są oznaczone "⚠️~~~~~~⚠️" ktoś chce, czyta, ktoś nie, nie czyta. Dziś czytacie to na własną odpowiedzialność bo to jest tak źle napisane, tak to zjebałam że tylko do poprawki się nadaje, wybaczcie że takie złe to jest ale no ja już ledwo to pisałam i jedno zdanie chyba z 5 minut wymyślałam, dziś to jednak nie był ten dzień kiedy bym mogła to napisać, ale miało być to jest. Jeszcze raz wybaczcie że to takie zjebane jest.
Miłego czytania!

~Dream~

Stałem w kuchni i czekałem aż woda w czajniku zacznie się gotować abym w końcu mógł zalać swoje picie. Gdy w końcu usłyszałem czajnik bez większego namysłu wyłączyłem ogień i podniosłem gwizdek następnie zalewając ostrożnie kubek aby przypadkiem nie pęk pod wpływem ciepła, po skończonej czynności odstawiłem czajnik na swoje poprzednie miejsce i zacząłem się wpatrywać w blat, z jednej strony cieszę się bardzo że zgodził się to w końcu zrobić ze mną po mimo iż nie jesteśmy razem, mam tylko nadzieję że nie rozmyśli się przed tym wszystkim, byłym co prawda zdołowany ale bym uszanował jego zdanie, nie będę z nim tego robić póki nie uzyskam jego zgody, ale tak czy siak to ja jestem top i to ja będę gurować w tym związku. Tyle że z drugiej strony nie jestem pewnien czy powinniśmy to robić akurat dziś, coś mi się wydaje że chłopak robi to tak jakby z przymusu, jak by tego nie chciał, sam nie wiem, waham się trochę nad podjęciem decyzji czy robimy to dziś czy jednak może kiedy indziej, ughhhhh, sam muszę nad tym wszystkim pomyśleć. Nim się spostrzegłem poczułem jak ktoś obejmuje mnie od tyłu, oczywiście nie był to nikt inny jak brunecik we własnej osobie, poaptrzyłem na niego przez swoje ramię i uśmiechnąłem lekko pod nosem,
-Coś się stało? Wyglądasz na zamyślonego- powiedział przytulając się bardziej do moich pleców,
-Nie, wszystko w porządku, tak po prostu myślę- odpowiedziałem mu obracając się do przodu i dając mu się przytulić do klatki piersiowej a nie do pleców,
-A o czym tak myślałeś?- spytał ponownie podnosząc lekko głowę do góry aby popatrzeć mi w oczy, zarumieniłęm się na to i odwróciłem głowę w stronę okna,
-A-a no wiesz o niczym takim ważnym- zająkałem się cicho na samym początku ale chłopak nie robił sobie nic z tego, jakby to go totalnie nie zdziwiło i dalej trzymał lekko podniesioną głowę do góry tak aby mógł patrzeć na moje oczy,
-Claaaaaaay, no powiedz mi, to chyba nie jest aż taka wielka tajemnica- powiedział do mnie brązowooki wieszając się trochę na mojej szyji co mnie pochyliło lekko do dołu przybliżając bliżej nasze twarze,
-Uhhhh, zastanawiałem się czy chcesz tego z własnej woli czy może robisz to z jakiegoś przymusu, oczywiście jeśli nie chcesz tego po prostu mi powiedz ja zro- nie dane mi było dokończyć bo 22-latek złączył nasze usta w krótkim pocałunku, ja odruchowo położyłem na jego biodrach swoje ręce i wczułem się bardziej w ten pocałunek lecz niestety nie trwał on zbyt długo,
-Spokojnie Dweamy, robię to z własnej woli, chce tego więc nie zamartwiaj się tak tym, ale matko boska ile ty mówisz, to chyba jedyny sposób aby cię uciszyć na trochę- powiedział uśmiechając się zadziornie co nie uszło mojej uwadze i już po chwili wpadł mi pewnien plan do głowy,
-Ah tak? Skoro tylko tak mnie można uciszyć to może powinienem gadać o wiele więcej i w tedy będziesz musiał mnie uciszać coraz częściej~- powiedziałem zniżając swój ton głosu do takiego poziomu że wiedziałem iż chłopaka przeszły ciarki przez ciało, sam wyraz jego twarzy mówił o wszystkich jego emocjach,
-O-oh sh-hut up- zająkał się słodko i odwrócił swoją główkę w drugą stronę z pokaźnymi rumieńcami na swoich policzkach, w sumie czemu by nie zawstydzić go jeszcze bardziej? Niby do wieczora jeszcze trochę ale zawsze można trochę mu podokuczać. Nie zastanawiając się zbyt wiele chwyciłem go mocniej w talii i obróciłem nas tak aby chłopak miał za sobą blat i następnie posadziłem go na nim patrząc mu prosto w te jego cudne oczka, zbliżyłem się do niego bardziej przez co momentalnie przyśpieszył swój oddech,
-Co ty na to aby trochę się rozgżać przed nocą skarbie~- powiedziałem do jego ucha zniżając ponownie swój głos przez co odchylił lekko głowę do tyłu dając mi tym samym nie świadomie dostęp do jego szyji. Zaczął na samym początku całować ją lekko co naptokało się z mruknięciami zadowolenia ze strony starszego, podoba mi się że jest taki uległy, nie muszę się zbyt napracować nad tym aby oddał mi swoją dominację bo on to już robi na samym początku, no chyba że nagle w pewnym momencie wysunie swe ostre pazurki i pokaże co u mnie, może się coś takiego stanie może nie ale teraz to nie jest zbyt ważne, teraz najważniejsze jest to iż mam do niego dostęp, potem mogę mieć jeszcze większy ale na razie chce się nacieszyć chwilą. Zassałem jego skórę dość mocno przez co wydał się z jego ust dość długi pomruk i oplótł mnie swoimi nogami w talii, czyli wchodzi w rolę. Położyłem swoje ręce na jego nogach i zacząłem robić na nich małe kułeczka dłońmi nie przerywając pieszczot wraz z jego szyją, George nie wyglądał na niezadowolonego z tej sytuacji a wręcz i odwrotnie, wyglądał na szczęśliwego że to się stało, nie wyglądał jakby miał coś przeciwko temu jakby miało to pójść dalej ale w końcu to tylko rozgrzewka przed wieczorem, tak inną drogą mam tylko małą nadzieję że Alex nie wróci o tym czasie kiedy my będziemy robić wiadomo co, bo jakby przyszedł po i zobaczył by nas w łóżku przykrytych aż po szyję to pół biedy, gorzej by było jak by przylazał w trakcie, pewnie znów by wyszedł z domu ale tym lepiej dla nas.

Spotkanie na lodzie [DNF] [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz