| 19 |

1.9K 70 70
                                    

Pov. Will
Po spacerze wyszło na to że Mike u mnie nocował. A jego mama chyba o tym nie wiedziała.. Tak samo jak moja. Ale to nie ważne. Cieszę się, że jestem obok niego..
- Hej Kochanie... - powiedział zaspany nadal z zamkniętymi oczyma
- Kochanie? - spytałem śmiejąc się
- Tak... - powiedział i przyciągnął mnie bliżej siebie przytulając mnie jednocześnie
- Haloo - powiedziałem i pocałowałem go w policzek po czym Mike zrobił to samo.
- Kocham cię Will - powiedział Micheal nadal mnie przytulając
- Ja ciebie też Mike - powiedziałem
- Ja ciebie bardziej - powiedział i otworzył nawet oczy
- Nie kłam.
- Sam kłamiesz
- Nie
- Tak
- A weź ty - powiedziałem i odwróciłem się plecami do niego
- Aha. Czyli bawimy się w obrażanie bo powiedziałem że kocham cię bardziej? - zapytał sarkastycznie Mike
- Nie... Bo powiedziałeś że kłamie..
- PRZECIEŻ TY ZACZĄŁEŚ MÓWIĆ ZE KŁAMIE - krzyknął tak żebym tylko ja słyszał
- Nie prawda
- No znowu kłamiesz
- A ty znowu mówisz że ja kłamie!
- No tak bo tak jest - powiedział zdezorientowany Wheeler
- Może i tak i co
- No i to że miałem rację
- Yhm..
- Może byś się do mnie odwrócił? - spytał Mike
- nie
- aha? - chłopak wychylił się i sam mnie odwrócił w jego stronę po czym widziałem że był nade mną - Nie będziemy się bawić w takie gry. Zdajesz sobie z tego sprawę? - spytał po czym pocałował mnie namiętnie. Poczułem nagle że jego język jest w mojej buzi a ja poczułem że ulegam. Moja ręka wylądowała w jego włosach a ja poczułem jak jest teraz na mojej szyi i robi mi malinki na co delikatnie jęknąłem. Denerwuje mnie to że jestem cały czas na dole ale chyba już tak musi być... Mike zdjął moja koszulke i zniżał coraz niżej a moje ręce wylądowały tym razem pod jego bluzkę na plecach. Nagle spojrzał się na mnie i spytał czy może. A ja miałem takie co może? I chyba skapnal się że nie wiem o co chodzi i spytał:
- Mogę zdjąć twoje spodnie? - zapytał się bez wstydu a ja od razu poczułem wypieki na mojej twarzy

SORRY ZE YAKI KRÓTKI ROZDZIAŁ ALE ZASTANAWIAŁAM SIE CZY PISAĆ 18+ CZY NIE DLATEGO DECYZJA ZOSTAJE W WASZYCH RĘKACH PONIEWAŻ SAMA TEGO NIE NAPISZE BEZ KOMENTARZY ZE WLASNUE TEGO CHCECIE NIE SIEM CZY ZROZUMIEVUE O CO MI CHODZI ALE NO

crazy together » bylerWhere stories live. Discover now