| 6 |

3K 152 205
                                    

Pov. Will

Nie spałem całą noc. Byłem bardzo zestresowany moją odpowiedzią na pytanie Micheala. Czy on może coś podejrzewać? Nie.. Z resztą. Czy ja kocham Mike'a? Co.. Przecież to nie możliwe tak? Zakochać się w swoim najlepszym przyjacielu?

- Will? - Joyce otworzyła drzwi od mojego pokoju - Nie śpisz? - spytała zdziwiona
- Obudziłem się dziś wcześniej - odpowiedziałem z lekkim uśmiechem
- Oh.. Okej - powiedziała - Jak coś jedzenie masz w lodówce. Wrócę gdzieś tak o 18. Dobrze?
- Jasne
- To.. - podeszła do mnie i pocałowała mnie w czoło - Miłego dnia William
- Mamoo.. Nie mów na mnie William - powiedziałem po Czym przewróciłem oczami
- Oj nie gniewaj się - powiedziała moja matka - Ja już idę.. Kocham Cię
- Ja ciebie też - odpowiedziałem A moja mama wyszła z mojego pokoju

Pov. Mike

Usłyszałem słodki głos z krótkofalówki. Nie był to nikt inny niż El.
- Mike? Jesteś tam? - spytała
- Tak jestem.. - odpowiedziałem na pytanie dziewczyny
- Wszystko okej? Nie brzmisz dobrze.. - spytała z troską
- Wszystko okej El - odpowiedziałem
- Przyjaciele nie kłamią.. - powiedziała
- Ja nie kłamie.. A nawet jeśli to nie jesteśmy przyjaciółmi. Tak?
- No tak.. Ale wiesz że się o Ciebie martwię - powiedziała
- Wiem.. I za to cie kocham - powiedziałem
- Uh.. Mike ja już muszę iść. Hopper mnie woła
- Dobrze idź.. - powiedziałem
- To do zobaczenia Mike..
- Do zobaczenia El - powiedziałem po czym wyłączyłem krótkofalówke

Pov. Will

Leżałem cały czas w łóżku. Nie miałem na nic ochoty. Lecz nagle usłyszałem jak ktoś puka do drzwi. Wstałem szybko z łóżka ubrałem kapcie i będąc w piżamie otworzyłem drzwi. Był to.. Mike..

- Hej Will - powiedział chłopak
- Uhh.. Hej? - powiedziałem - Przepraszam za to jak wyglądam.. Dopiero wstałem z łóżka
- Słodko wyglądasz tak nie ogarnięty - powiedział z uśmiechem A ja poczułem wypieki na twarzy.
- W-wejdź - powiedziałem najprawdopodobniej cały czerwony - A więc.. Jest jakiś powód ze tu przyszedłeś?
- Właściwie.. To tak - powiedział chłopak A na te słowa moje serce zaczęło bić szybciej
- A więc.. O czym chcesz porozmawiać? - spytałem lekko przerażony
- Uhm.. Will.. Po prostu... Chciałbym wiedzieć czy ty lubisz chłopców

Zaczyna się temat którego się tak bałem..

- M-mike.. J-ja.. Sam nie Wiem - powiedziałem i spuściłem głowę na dół
- Hej.. - powiedział - Przecież nawet jeśli będziesz lubić bardziej osoby tej samej płci to I tak będze cie lubić.. Tak? Will.. Spójrz na mnie - powiedział chłopak A ja spojrzałem prosto w jego brązowe oczy - odpowiesz mi? - spytał
- Myślę.. Że lubię chłopców - powiedziałem niepewnie
- Dziękuję że mi powiedziałeś..
- Też Ci dziękuję.. - powiedziałem Po czym pocałowałem go delikatnie w policzek na co Mike zareagował delikatnym uśmiechem. Było jednak widać na jego twarzy lekkie wypieki..








Rozdział miał być dłuższy! Przepraszam! Po prostu pasowala mi taka końcówka. I no przepraszam



Słowa :429
Proszę mnie poprawiać bo czasami nie zwracam uwagi na błędy ;0

crazy together » bylerWhere stories live. Discover now