— Yeonjun, natychmiast oddaj mi mój telefon.
— JAK MOGŁEŚ ZAPROSIĆ TUTAJ TEGO PSIARZA.
Taehyun westchnął.
Yeon nawet nie znał go na żywo, zarówno jak i on sam, a już go nie lubi przez głupie komentarze.
Zastanawiał się czasami dlaczego jeszcze z nim mieszka.— Nie wiedziałem, że tu przyjdzie. Zaprosiłem tylko Beomgyu, który przyjdzie z jeszcze nieznanym nam Kai'em. Soobin został zaproszony przez Beomgyu, więc do niego składaj skargi i zażalenia. I oddaj mi wreszcie mój telefon.
Czarnowłosy prychnął i podał chłopakowi telefon.
— Chodź KitKat, muszę cię wyszkolić na wojownika, pamiętaj, w tym domu rządzą koty — Powiedział do zwierzęcia, biorąc je w swoje ręce.
— Chyba ja tu rządzę, jestem starszy — Odezwał się blondyn, obserwując ruchy chłopaka.
— Chciałbyś, Tae. Coś ci się w głowie pomieszało, nie dodawaj sobie lat — I wyszedł z pokoju, razem z kotem na rękach, po którym widać było, że wcale nie chciał być noszony.
Oba koty wolały spać, zarówno KitKat jak i Hobak.
Taehyun spojrzał na swojego pupilka, a na jego twarz wkradł się lekki uśmiech, widząc jak zwierzę spokojnie śpi na ulubionej poduszce Yeonjuna.Z zamyśleń wyrwał go krzyk czarnowłosego, który aktualnie wołał swojego kota, by do niego wracał.
Taehyun westchnął pod nosem i w końcu wyszedł z pokoju starszego.//
dzisiaj taka krotka opisowka bo w koncu cos musi byc
YOU ARE READING
𝘤𝘢𝘵 & 𝘥𝘰𝘨 // 𝘺𝘦𝘰𝘯𝘣𝘪𝘯
RandomYeonjun lubił koty, a Soobin kochał psy. <ksiazka opisuje F R I E N D S H I P, nie ship <pisana na spontanie i 4fun