47.

127 14 0
                                    

Soobin czekał w parku, w którym umówił się razem z Yeonjunem, zanim pójdą do kina.
Niebieskowłosy przybiegł chwilę później, tłumacząc się, że założył dwie zupełnie inne skarpety.

— Co ty gadasz, fajnie jest nosić dwie inne, noszę tak często — Stwierdził Soobin spoglądając na przyjaciela.

— Dziwny jesteś, ale w sumie to często nie mam drugiej panującej skarpety, bo KitKat się wiecznie nimi bawi, masakra jakaś.

Wyższy zaśmiał się cicho na słowa przyjaciela.
Yeonjun ostatnimi czasy wydaje się być naprawdę szczęśliwy, więc Soobinowi nie pozostaje nic innego, jak tylko również cieszyć się jego szczęściem.

— Oh, właśnie, uznałem, że jednak ci o tym powiem, ostatnio pisał do mnie twój koleg-

— Nie mów, że Wooyoung, ahh wiedziałem, że tak się skończy, znowu próbuje mieć mnie tylko dla siebie — Yeonjun przerwał Soobinowi zdanie, ciężko wzdychając.

— Dokładnie on, szczerze mówiąc, to miałem w niego wylane, co prawda zdenerwował mnie tym, ale jakoś go spławiłem, dziwak z niego.

— Nie odpisuj mu, widzę się z nim w środę, to spróbuje z nim o tym porozmawiać — Uśmiechnął się do Soobina uroczo, a zaraz potem przywalił w znak.

No tak, trzeba było patrzeć przed siebie, a nie na osobę obok...

Jedyne co zrobił Soobin, to zaczął się głośno śmiać, jednocześnie nagrywając chłopaka.
Yeonjun gdy tylko się otrząsnął, również zaczął się śmiać.

W tej dobrej atmosferze poszli do kina i świetnie spędzali czas ze sobą.

𝘤𝘢𝘵 & 𝘥𝘰𝘨 // 𝘺𝘦𝘰𝘯𝘣𝘪𝘯Where stories live. Discover now