30.

150 18 1
                                    

Była już pierwsza w nocy, a Soobin i Yeonjun jeszcze nie spali.
Oglądali właśnie jakiś film przyrodniczy, oczywiście z nudów.
Albo to była kwestia tego, że byli troszkę podpici...?
Soobinowi nawet nie przeszkadzało to, że KitKat leżał mu na głowie.
Zdecydowanie Soobin wypił więcej, niż Yeonjun, a przecież to starszy miał w zwyczaju się upijać.

— Patrz teraz, Jun, małe pisklaki... — Zauroczył się wyższy, patrząc na widok na ekranie telewizora.

Yeonjun tylko westchnął, oglądając dalej film o pisklakach.

Jakoś pół godziny później Yeonjuna natchnęło coś zjeść, więc wstał z kanapy i ruszył w kierunku kuchni.
Nie miał jednak pomysłu na to, co mógłby zjeść, więc zdecydował się na zwyczajny ramen.
Oczywiście też nie zapomniał zrobić drugiej porcji dla Soobina, który aktualnie siedział w salonie i bawił się z kotkami.

Tak, Soobin bawił się z KitKatem i Hobakiem, co lekko zdziwiło Yeonjuna.
Nigdy nie widział pijanego Soobina, ale to była kwestia tego, że nie znali się zbyt długo.
Tak więc zaniósł dwie gotowe miski z jedzeniem do salonu.

— Żryj Soobin, zostaw w końcu te biedne koty.

— To ty mnie zostaw, ja wiem lepiej co mam robić, jestem dorosły, nie rozkazuj mi — Na słowa Soobina, Yeonjun zaśmiał się.

Może i był dorosły, ale jeśli chodzi o fakt, że był pijany, to był na poziomie siedmiolatka.
Yeonjun uważał to za urocze.

Oboje zabrali się do jedzenia, a po zjedzeniu posiłku położyli się na podłodze z niewiadomych powodów, przy okazji zasypiając.

//

hejka, wybaczcie ze rozdzial jest dzis pozniej, ale nie bylo mnie cały dzien w domu...

𝘤𝘢𝘵 & 𝘥𝘰𝘨 // 𝘺𝘦𝘰𝘯𝘣𝘪𝘯Where stories live. Discover now