— Ej Yeonjun, to jak w końcu? Nadal jesteś singlem? — Spytał Soobin podczas jedzenia pizzy, którą zamówili.
Od początku nie poruszali tego tematu, ale w końcu ktoś musiał to kiedyś zacząć.
— Hm... Nie jestem.
Obaj uśmiechnęli się do siebie szeroko, Soobin cieszył się szczęściem Yeonjuna, był dla niego bardzo ważny i chciał dla niego jak najlepiej.
Wrócili do jedzenia posiłku w ciszy, w międzyczasie dosiadł się do nich Taehyun, częstując się jednym kawałkiem, na co Yeonjun tylko wywrócił oczami.
— Wy i nocowanie bez alkoholu? Podmienili was? — Zaśmiał się blondyn.
— Nie chcemy katastrofy z poprzedniego nocowania, wystarczy, że już raz spaliśmy na podłodze, razem z KitKatem na mojej twarzy.
— Oj Soobinshie, chyba nigdy nie widziałeś pijanego Yeonjuna, ostatnim razem jak wlał w siebie za dużo procentów, to prawie lampę wyrwał z sufitu, oprócz tego też prawie spalił mojego kota, na szczęście Hobak szybko uciekł...
— MIAŁEŚ NIKOMU O TYM NIE MÓWIĆ, MENDO — Yeonjun rzucił w Taehyuna poduszką.
Cała trójka zaczęła się śmiać, po zjedzeniu całej pizzy wszyscy zabrali się za ogladanie filmu, a raczej film leciał w tle rozmów, które odbywały się pomiędzy nimi.
Soobinowi nie przeszkadzała obecność KitKata na jego kolanach, przyjemnie mu się głaskało kotka, a Yeonjunowi rozczulało się serce na ten widok.
//
milej soboty!! <3
YOU ARE READING
𝘤𝘢𝘵 & 𝘥𝘰𝘨 // 𝘺𝘦𝘰𝘯𝘣𝘪𝘯
RandomYeonjun lubił koty, a Soobin kochał psy. <ksiazka opisuje F R I E N D S H I P, nie ship <pisana na spontanie i 4fun