Zaśmiała się, okręcając się wokół własnej osi.
Musiała przyznać spodziewała się, by panienka z wyższych sfer załatwiła im alkohol i to za pośrednictwem lokaja! Ale jeszcze bardziej zaskoczyło ją, jak bardzo swobodnie mogła poczuć się po zaledwie dwóch piwach i drinku z whisky.
– I co było potem? – zapytała, znów chwytając dłoń swojego towarzysza tańców.
– Podładowałem im wszystkim telefony i miałem problem ze staniem w miejscu. Co jakiś czas zapominałem jak się stoi albo oddycha! Szkoda, że nie widziałaś miny mojej wychowawczyni!
Asami znów głośno się zaśmiała, wyobrażając sobie jak dwunastoletni Kaminari wkłada kable do ust, nosa i uszu tylko po to, by naładować komórki wszystkim znajomym z klasy.
Otarła pod z czoła chwilę po tym, jak kolejny raz okręcił ją wokół siebie.
– U nas w klasie największą akcją było jak psychokinetyczka wybudowała wierzę z krzeseł. Tylko, że nie tyko z krzeseł od nas z sali, ale też zapożyczyła od dwóch sąsiednich. Nigdy nie zapomnę, jak zawaliła się prosto na głowę dyrektora. – Zachichotała na tamto wspomnienie.
Kaminariemu zaświeciły się oczy.
– Ej, ale jakby na jej szczycie usiadł ktoś o długich włosach, to można by było odegrać roszpunkę.
Asami poczuła jak podekscytowanie zaczyna wypełniać jej ciało, odpychając zdrowy rozsądek.
– Tu jest naprawdę dużo krzeseł, a słyszałam, że Yaoyorozu potrafi stworzyć wszystko, więc peruka chyba nie byłaby ciężkim zadaniem.
Kaminari aż ją podniósł z ekscytacji.
– I do tego Uraraka umie panować nad grawitacją, więc można by było udać, że ktoś wspina się po tych włosach!
– Zróbmy to! – wykrzyknęła, jednak nim zdążyła zacząć obmyślać plan, ktoś pociągnął ją do tyłu, odłączając od towarzysza.
Zerknęła w tamtą stronę.
– O, strzałeczka Bakugo! – wykrzyknęła, odwracając się do niego przodem i mocno klepiąc po głowie.
Na jego czole zaczęła pulsować żyłka.
– Te, ładowara! – Spojrzał jej przez ramię, zatrzymując wzrok na roześmianym Kaminarim. – Nie podsuwaj tej kretynce takich głupich pomysłów, bo jeszcze może je wziąć na serio.
Kaminari podszedł bliżej, a Asami bardzo zadowolił fakt, że jego oczy nie przestały błyszczeć.
– Daj spokój, Bakugo! Przecież to byłoby takie kozackie! Wyobraź to sobie: dwadzieścia krzeseł, na których czubku siedzi Asami z długą peruką zaplecioną w warkocz. Na dole stoi książę, który chce ją wyzwolić. Czy to nie brzmi ge...
CZYTASZ
Kruche pewniki - Midoriya x OC (Boku no Hero Academia)
FanfictionArt z okładki: Munette "Co byś zrobił, gdyby okazało się, że wszystko w co wierzysz jest kłamstwem? Jak byś zareagował, gdybym powiedziała ci, że to, co dzieje się wokół nas jest tylko iluzją? Albo, gdyby okazało się, że tak naprawdę to bohaterowie...