poezja o gościu w głowie

wiosenny wiersz napisany zimą

dziś ma dobry humor
wciąż pisze dużo ale uważam
że popija herbatę
lub gorącą czekoladę
przegryzając ciastkiem
A że to kruszy się to trochę też okruchów zostawia
stara się z wszystkich sił
trochę go popycham żeby się wyprostował
otworzyłam trochę okno może zaczerpnie tego powietrza

O
chyba już

wiedziałeś że tamci
od czasu do czasu piszą też dramaty?
poematy
No też mówię
czasem zdarza mi się pomylić te schematy i błądzić lub szukać nowych
czasem ktoś mi nawet podpowiada

kto?
tak, nikt.
On jest bardzo pomocny .
ten nikt?
Nie no mówię że Nikt. To kwestia spojrzenia wyłącznie czasem może zabłądzi w tym co mówi czuje słucha.
i wychodzi z tego wszystkiego trochę taki wierszyk co to się dzieciom na dobranoc czyta.

ten nikt czyta?
nikt słucha, czyta, maluje, śpiewa a czasem gra chodź ostatnio popada w stan odpływania .
mam wrażenie że on te wszystkie poematy zatapia.
specjalnie.
potem są takie zamazane trochę.
Nie żebym się skarżyła.
lubie wodę.
czasem mówią że to zdrowo tak czasem się zatopić
Ale on to bierze zbyt dosłownie i ledwo czasem nie utonę
(zatonę)
(jatonę)
co?
(utonę)

jak tam?
te okruchy?
no
ja to bym Pani powiedział że może być ciężko z tym całym wiosennym sprzątaniem.
Ale że my nie na ty?
Nie, to tylko my.
zbliżenie czasem ustępuje myśleniu i widzeniu a im dalej tym bliżej mówią
mówią i koło ratunkowe przebijają