𝐒𝐇𝐈𝐓𝐏𝐎𝐒𝐓 𝐊𝐑𝐄𝐃𝐘; ||𝐌𝐨𝐣𝐚 𝐏𝐨𝐰𝐚𝐥𝐨𝐧𝐚 𝐄𝐠𝐳𝐲𝐬𝐭𝐞𝐧𝐜𝐣𝐚

kiedy wypuszczą was wcześniej z egzaminów-

- Czyli, historia o tym, co działo się w świetlicy.

dziś po egzaminie próbnym, osoby które skończyły wcześniej mogły wyjść na świetlicę. i zaczęło się niewinnie: jedna typiarka wyjęła kosmetyczkę i pokazała sztuczne rzęsy, które kupiła. coś tam się malujemy i oglądamy te kosmetyki dyskutując przy tym o zadaniach, gdy nagle stwierdziłam, że super pomysłem będzie pomazanie, naszej kochanej siwirodrzambo po twarzy kredką do oczu. wodoodporną.

musiała interweniować pani, bo mimo licznej ilości kosmetyków, jakoś nikt nie miał wody miceralnej. i miła pani nauczycielka użyczyła nam swojej.

następnie, razem z wyżej wspomnianą dzbaniarą, nie zrażone faktem, że ta pani pewnie miała nas już dość, wzięłyśmy sobie taką fajną, piankową piłkę i odstawiałyśmy pokaz naszych umiejętności siatkarskich.
( zwalają przy tym prawie kwiatka z parapetu i dostają ochrzan od dzieci, że zaraz zniszczymy rzutnik. odparłyśmy, że od tych wszystkich lat w których jesteśmy w tym zakładzie karnym- szkole, nigdy nie był używany )

do tego poczułyśmy się dość głupio gdy podbił do nas jakiś drugo-klasista i pokazywał nam jak składa kostkę rubika.
ale zdecydowanie ciekawiej było siedzieć tam niż w sali, gdzie pisali egzamin.