𝐒𝐇𝐈𝐓𝐏𝐎𝐒𝐓 𝐊𝐑𝐄𝐃𝐘; ||𝐌𝐨𝐣𝐚 𝐏𝐨𝐰𝐚𝐥𝐨𝐧𝐚 𝐄𝐠𝐳𝐲𝐬𝐭𝐞𝐧𝐜𝐣𝐚

kwiecień - podsumowanie

✦┈⋆┈⋆┈ ⋞ 〈 Wstęp  〉 ⋟ ┈⋆┈⋆┈✦

witam w kolejnym rozdziale tej nie udanej iminatcji bookstagrama na watt.
rozdział opóźniony o kilka dni, ponieważ spędzam majówkę bardzo aktywnie, czyli nie robię nic i nawet rozdziału nie chcę mi się napisać.

nie no, dobra, trochę się uczę, ale csiii-

gdyby ktoś nadal nie wiedział to zasady prezentują się tak : nie liczę tutaj ani lektur ani mang/komiksów.

a i jeszcze dodam, że mogło mi się coś pochrzanić z stronami, bo nie mam przy sobie tych książek, więc polegałam na stronie empika. liczę, że jakiejś dyrastycznej różnicy od moich wydań nie będzie.

do rzeczy, pierwsza książka o której tutaj wspomnę to " Empuzjon " Olgi Tokarczuk. zabrałam się za tą pozycję trochę niechętnie, bo zaczynałam ją już rok temu i poddałam się przed 50 stroną. uznałam, że to nie mój klimat, że narracja jest jakoś dziwnie prowadzona itd. na ten moment uważam, że ta książka jest naprawdę świetna. aż sama się zdziwiłam, że wciągnęła mnie tego typu literatura.
sama autorka określiła tą książkę jako " horror przyrodoleczniczym ", chociaż moim z horrorem wiele wspólnego nie ma.
z leczeniem przyrodą (?) może i owszem, bo rzecz toczy się w senatorium dla gruźlików w roku 1913. akcja stopniowo rozkręca się gdy już na samym początku pada trupem kobieta pracująca w owym pensjonacie. od tego momentu atmosfera zagęszcza się, aż finalnie dostajemy zakończenie, którego spodziewałabym się najmniej.
liczba stron to 391

jako kolejną książkę mamy pierwszy tom serii, której unikałam jak ognia gdy tylko dostałam 1 część. " The inheritance games " autorstwa Jennifer Lynn Barnes. generalnie, opis po pierwszym spotkaniu ze mną jedynie mnie zniechęcił. i nie potrzebnie, bo gdy się wciągnęłam w zagadki tam opisane nie mogłam się oderwać. specyficznym aspektem są rozdziały, które mają po 2 - 3 strony. może dlatego tak szybko mi się to czytało. główna bohaterka, Avery, jest jedną z lepszych protagonistek młodzieżówek z którymi się spotkałam. naprawdę szybko ją polubiłam, co jest niespotykane, bo zwykle główne bohaterki odpychają mnie swoim zachowaniem.
jak na młodzieżówkę jest to super powieść detektywistyczna.
Liczba stron: 400

dalej mamy 2 tom tej samej serii. tak jak pierwszą część jestem w stanie ocenić 8/10 to tutaj poprzeczka jest zamieszczona jeszcze wyżej. zdecydowanie należę do osób, które bardziej wciągną drugi tom. jak czytałam tą książkę to miałam przed oczami taki klimat jak styl old money, totalnie. moja opinia apropo głównej bohateri nadal się nie zmieniła, sprawia, że serię czyta się jeszcze przyjemniej. zagadka z jaką mamy tutaj do czynienia jest jeszcze lepsza niż w pierwszym tomie. jeśli ktoś lubi detektywistyczne serię to zdecydowanie polecam.
Ilość stron: 568

I ostatnią książką z kwietnia jest " Maybe you " z serii Westwood Academy, Weroniki Ancerowicz.o pierwszym tomie już się wypowiadałam i oceniłam jako fajną, lekką lekturę zachaczającą o rozmaite problemy. i mimo, że ta część prezentuje równie dobrą historię to moja ekscytacja tą serią mocno zmalała. wywiera wiele emocji, ale mam wrażenie, że przez fakt, iż przeczytałam tą książkę już wcześniej, na wattpadzie zanim została wydana, nie wywołała już we mnie tak dużo.
jeśli ktoś akurat szuka do czytania jakiegoś romansu to nie odradzam. aczkolwiek zakończenie pozostawia trochę niedosyt.
liczba stron: 397

✦┈⋆┈⋆┈ ⋞ 〈 Podsumowanie 〉 ⋟ ┈⋆┈⋆┈✦

podsumowując książki z kwietnia + z pozostałych miesięcy mamy 4 986 stron.