Rozdział 7

19 0 0
                                    

-Witajcie kochani. Dzisiaj nagrywam na żywo nasze dwie super bohaterki- powiedziała Scorpia do kamery.

Catra siedziała w swoim pokoju i oglądała relację przyjaciółki na jej stronie internetowej.

-Właśnie Shera uderzyła złoczyńcę. Kocica się go trzyma. Chwila coś upuściła- podeszła do przedmiotu i go pokazała- To książka do historii. Akurat korzystam z tego samego. Może nasze bohaterka to uczennica liceum?

-Jestem beznadziejna- powiedziała załamana Catra- Czułam, że to zły pomysł by walczyć i się uczyć. Teraz odkryje kim jestem.

-Wiesz ile osób na taki podręcznik. Nigdy się nie domyśli- pocieszał ją Melog.

-Nie uda mi się jej odzyskać- dokończyła załamana dziewczyna

-Mam pomyśl- wszedł na birko i zaczął chodzić po klawiaturze by coś wyszukać.

-Co ty robisz?- spytała zdziwiona zachowaniem kota

Wtedy na ekranie pojawiła się oficjalna strona muzeum.

-Najnowsza wystawa w muzeum Etherii?- czytała zdziwiona- Starożytny Egipt? Co ma to wspólnego z książką?

-Nadszedł czas byś się czegoś o przeszłości

-Akurat w miejskim muzeum?- nadal nie wiedziała co ma na myśli kot

-Poproś Scorpię by poszła tam z tobą. Powiesz, że odkryłaś coś co ma związek z tobą i Sherą.

-Nadal nie rozumiem.

-Zrozumiesz na miejscu. Dzwoń

-Jesteś jakiś dziwny- powiedziała i zadzwoniła do przyjaciółki.

***

-Właśnie Shera uderzyła złoczyńcę. Kocica się go trzyma. Chwila coś upuściła- podeszła do przedmiotu i go pokazała- To książka do historii. Akurat korzystam z tego samego. Może nasze bohaterka to uczennica liceum?

-Nie do wiary- powiedziała Adora, która oglądała filmik u siebie w domu. Wyjątkowo miała wolny dzień- Mam taki sam podręcznik. Może chodzi ze mną do szkoły. Chociaż nie, żadna dziewczyna w mojej szkole nie jest tak ładna i wspaniała jak Kocica- dokończyła zakochana

-Masz jakąś obsesję na jej punkcie- powiedział Swift Wing, który gromadził jabłka w kącie pokoju.

-Wogule co ty robisz?  Jesteś jakiś dziwny.

-Dzisiaj jest wyjątkowy dzień dla mojego przyjaciela. Kiedy nie mieliśmy właścicieli z ten dzień dawałem mu jabłka na prezent. Skoro go nie widzę tak uczczę ten dzień.

-Kim jest ten przyjaciel.

-Dowiesz się innym razem. Teraz tak postoją a potem je zjem.

-Pusty żołądek to twój jedyny problem- odwróciłą się do komputera- Chciałabym byś chodziła ze mną do szkoły

***

-Więc po co chciałaś się spotkać w muzeum?- spytała Scorpia.

Właśnie przyjechały pod budynek muzeum, który był duży z ogromnym dziecińcem i pomnikiem na środku.

-Znalazłam coś ciekawego na temat naszych bohaterek. A skoro je uwielbiasz pomyślałam, że sprawi ci to przyjemność- powiedziała słodko Catra kiedy weszły do budynku-Więc myślisz, że Kocica chodzi o naszej szkoły?

-Mam takie podejrzenia. Wystarczy, że dowiem która dziewczyna nie ma podręcznika i Kocica ujawniona. Jest tyle podejrzanych.

-Ale mnie nie bierzesz pod uwagę, prawda?- spytała.

Shera i KocicaWhere stories live. Discover now