Pov. Hyunjin
- Powiedz że się nie przesłyszałem - odezwałem się w momencie kiedy Jisung zamykał za sobą drzwi- Zależy co usłyszałeś, ale chyba słyszeliśmy to obaj - chłopak mówił z wielki uśmiechem, co tylko mnie uświęcało w przekonaniu że obaj słyszeliśmy głos Felixa
- A zrozumiałeś co powiedział? - w moim głosie dało sie wykryć nadzieję, słyszałem że się odezwał ale szok był zbyt wielki żebym wiedział co powiedział
- Miałem nadzieję, że ty to zrobiłeś
- Ehh - zaglądam przez okno pokoju Felixa, ale wiedzę że już śpi więc postanawiam już go nie budzić. Mam nadzieję że jutro damy radę jeszcze porozmawiać.
Wyszedłem razem z Hanem ze szpitala.
Rozmawialiśmy o nadchodzących sprawdzianach w szkole i innych mało ważnych rzeczach. Oboje mieliśmy świetny humor w końcu Felix ma coraz lepsze postępy i wszystko zapowiada się być w porządku jak na razie. Doskonale zdaje sobie sprawę, że może na drodze wystąpić wiele trudności zanim w pełni wyzdrowieje. Ale kto by się teraz tym przejmował.~~~
Z Felixem z dnia na dzień było coraz lepiej. Codziennie odwiedzałem go j z nim rozmawiałem. Był zamknięty w sobie i nikomu nie opowiedział o dokładnych wydarzeniach tamtego dnia. Trochę mnie to martwiło, ale nie chciałem się narzucać. Nie kiedy nie bał się rozmawiać, nie potrzebowałem żeby znowu się całkowicie zamknął.
Po 2 tygodniach Felix został wypuszczony ze szpitala. Miał na razie ograniczać aktywność fizyczną. Pomogłem mu trochę z materiałem bo jednak przez ten czas w szpitalu trochę go ominęło.
Tamci zostali wyrzuceni ze szkoły, więc nie muszę się już więcej o niego martwić.
I wszystko zdaje się być już idealne, ale czy na pewno? Przecież świat jak Cie nie lubi to nie lubi już do końca. A jedyną częściową sprawiedliwą rzeczą na tym świecie jest los, który potrafi się odwdzięczać.
288 słów
Patrzcie ja jednak żyje i potrafie
jeszcze pisać.Fakt, trochę nie pisałam, ale moja wena dosłownie wyparowała i wszystkiejej fundamenty również. A że byłam w beznadziejnyj sytuacji na rozwinięcie jej w tej historii to nawet mi się nie chciało pisać.
Niestety widząc że jakimś cudem ktoś to czyta i komuś się to podoba stwierdziłam dobra mogę spróbować kontynuować.
Nie obiecuje regularności, ani że ta historia będzie ciekawa i dobra. Nie wiem kiedy się też skończy. Ale kto szczerą nadzieję że tego nie zepsuję i będzie dało się to jakkolwiek czytać.
![](https://img.wattpad.com/cover/349700388-288-k927801.jpg)
YOU ARE READING
I really care about you || Hyunlix
Fanfiction16-letni Felix i 16-letni Hyunjin chodzą do tej samej klasy. Felix zmaga się z problemami psychicznymi, ale nikomu o tym nie mówi, a Hyunjin od jakiegoś czasu ma na niego oko. Pewnego razu Felix myśląc że nikt się nim nie przejmuje i go nie potrzebu...