Dreams come true

Nie wiedziałam

Rano obudziłam się z bardzo dobrym humorem. Raczej każdy już wie czemu. Znowu spotkam Huberta, już nie mogę się doczekać. Wzięłam prysznic ubrałam się i zrobiłam lekki makijaż. Poszłam do szkoły pieszo. Mieliśmy czekać na siebie obok toalety szkolnej. Więc już bardzo podekscytowana pobiegłam tam. Lecz go tam nie było. Więc pomyślałam że pewnie jeszcze nie przyszedł do szkoły.
Czekałam na niego już 10 minut.. ale zadzwonił dzwonek więc musiałam iść na lekcje. Na następnej przerwie znowu go nie widziałam. Mieliśmy mieć teraz z moją klasą wf. Więc poszłam szybciej do szatni aby się przebrać. Zobaczyłam jego brązowe włosy w małym otworu w drzwiach. Mega się ucieszyłam. Więc weszłam i chciałam powiedzieć "cześć"  ale zastałam tam najgorszy scenariusz jaki mogłabym sobie wymyśleć. Obściskiwał się z inną nieznaną mi dziewczyną. Była piękna. Miała długie blond włosy, bardzo ładne rzęsy i śliczne ubrania. Dostałam ataku paniki. Pobiegłam jak najszybciej do toalety aby się uspokoić bo nie mogłam. Siedziałam tam z 15 minut, lekcja się już dawno zaczęła. Rozmazywalo mi się przed oczami i kręciło w głowie i  zemdlałam.