Rozdział 13.

213 15 47
                                    

Ostatnie dwa dni minęły Adriannie bardzo szybko. Dziewczyna była zaaferowana udzielaniem pomocy wilczemu królowi, który niestety, ale do dnia dzisiejszego nie obudził się. Zmartwiona zaczęła się zastanawiać kiedy to nastąpi i czy powinna iść z nim do lekarza, zawieźć na SOR, ewentualnie pobrać krew do badań, ale z drugiej strony, to jest w połowie wilk, w dodatku postać z bajki, więc jak ona wytłumaczy swoim kolegom i koleżankom ze szpitala, że przyprowadziła pół-wilka, pół-człowieka?

No właśnie.

Nie wytłumaczy.

Ada w międzyczasie udała się kilka razy do Akademii, ale nie pobyła tam zbyt długo, bo musiała szybko wracać do siebie na wypadek, gdyby Vincent się obudził. Rozmawiała ze swoim wujkiem i pękła. Przyznała mu się, co zrobiła, a ten nakrzyczał na nią, że jeszcze tak lekkomyślnej osoby nie spotkał. Ada rozpłakała się, a profesor nie miał serca być na nią zły. Opowiedział jej nawet historię, jak kiedyś sam wywinął podobny numer z tym, że wypuścił na wolność głucholce z ,,Osobliwego domu Pani Peregrine".

Jego siostrzenica bardzo dużo wypytywała o wilkusy. Ambroży Kleks zasugerował, że powinna porozmawiać ze swoją matką na ich temat, gdyż ona zdecydowanie więcej wie, niż on. Ada oburzyła się, gdyż Anna ostatnimi czasy zrobiła się jakaś dziwna i przewrażliwiona. Tłumaczyło to tym, że boi się o życie i zdrowie córki, ponieważ te niebezpieczne stworzenia od lat polują na Mateusza i mogą przy okazji coś jej zrobić. Ada denerwowała się nadopiekuńczością matki i stanęło na tym, że prędzej da sobie rękę uciąć, niż cokolwiek się jej zapyta. Poza tym, skąd jej matka ma cokolwiek wiedzieć więcej na temat pół-ludzi, pól-wilków, niż sam Kleks? No właśnie.

Profesor-wujek nie mając wyjścia opowiedział jej trochę o wilkusach. Ada dowiedziała się, że dzięki wilczemu genowi mają o wiele lepszy słuch, polegają przede wszystkim na swoim węchu. Uspokoiła się wiedząc, że wilczy król prędzej, czy później sam się zregeneruje, więc szpitalna interwencja nie jest konieczna.

Adrianna kilka razy dziennie doglądała księcia. W wolnym czasie zajmowała się nadrabianiem studiów, plotkowaniem z przyjaciółką oraz krótkimi rozmowami z narzeczonym. Mężczyzna stał się trochę bardziej ciepły wobec niej i dziewczyna odzyskała nadzieję na poprawę ich relacji. Tłumaczył się natłokiem obowiązków oraz tym, że przygotowuje się do ślubu i ostatnio był nawet wybierać garnitur. Ada zdała sobie sprawę, że ona przecież nie ma nawet kupionej sukni.

Młoda Niezgódka po raz kolejny obudziła się z bólem pleców. Syknęła, gdy coś strzeliło jej w kręgosłupie, a bolesna miesiączka wcale jej w tym nie pomagała. Miała już serdecznie dosyć tego przeklętego narożnika, ale bardzo niestosownym byłoby to, gdyby bezczelnie kładła się spać u boku rannego wilkusa. To było co najmniej nieetyczne, więc z dwojga złego lepiej, aby się trochę pomęczyła.

Dziewczyna ziewnęła, po czym ubrała swoje ulubione kapcie i poszła tradycyjnie zrobić sobie kawę. Rozpoczęła swoją poranną rutynę. Spojrzała na zegarek i była już prawie dziesiąta. Machnęła tylko ręką, bo na głowie miała ważniejsze zajęcia, niż spotkanie z przyjaciółką, która pewnie nie da jej żyć, ale mówi się trudno. Powoli zaczęły kończyć jej się wymówki, a powiedzenie prawdy i tylko prawdy absolutnie nie wchodzi w grę.

Ada wzięła kubek i poszła na górę, wciąż ziewając i odczuwając zmęczenie. Wzięła jakieś leki przeciwbólowe. Nie dość, że nie wyspała się, to jeszcze ostro namieszała w Akademii wypuszczając jakieś nocne koszmary, które teraz beztrosko mogą atakować inne bajki. Do dzisiaj nie udało się wszystkich złapać, co naprawdę nie wróżyło dobrze, ale wujek obiecał, że się wszystkim zajmie.

Wilczy król leżał przykryty kołderką i odkąd go tak zostawiła poprzedniej nocy, tak do teraz nie odzyskał przytomności. Przygotowała sobie nowy zestaw opatrunków, gdyż te pewnie już dawno przesiąkły i trzeba je zmienić. Całe szczęście, że w okolicy jest kilka aptek, to mogła bez zbędnych pytań porobić zakupy.

Jesteś moją bajką   |  Akademia Pana KleksaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz