Słowa podsumownia

23 1 0
                                    

Więc to oficjalny koniec tej książki.

Spędziłam nad nią masę czasu i energii.

Mimo to nie jestem zbytnio zadowolona z tego jak to się skończyło. Książka miała się potoczyć kompletnie inaczej. Dużo pierwotnych pomysłów zostało nie zrealizowanych. 

W pewnym momęcie nie miałam ochoty pisać tej książki co chyba było czuć szczególnie w tych końcowych rozdziałach.

Chyba jednym powodem, dlaczego finalnie została skończona było to, że obiecałam, rozdziały będą co tydzień.

Zaraz mam wrażenie, że przez to ta książka dużo straciła.

Przez ostatnie 10 rozdziałów po prostu się zmuszała by to pisać. Nie było to najlepszym pomysłem bo rozdziały wychodziły nijakie.

Chociaż napoczątku faktycznie pisanie sprawiało mi przyjemność i zawsze byłam bardzo poddekscytowana by wrzucić rozdział i zobaczyć jak ludzią się podoba.

Ale w pewnym momęcie jedyne co chciała to skończyćksiążkę.

Mimo wszytsko cieszę, się że mogłam tą książkę skończyć i w każdą niedzielę mogłam wam dać choć trochę rozrywki.

Może kiedyś wezmę się za poprawę rozdziałów, które były pisane na odwal się jak mnie natchnie.

Jak narazie jednak powinnam się zająć moją blokadą twórczą pisząc rzeczy typu chaty, do których nie potrzeba zbytnio pomysłów i których nie muszę pisać regularnie.

Dziękuję wam wszystkim za to, że przeczytaliście to dzieło. Dziękuję za każdą gwiazdkę czy komentarz.

Życzę wszytskim

Miłego dnia/wieczoru/nocy

Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze natraficie na jakąś moją książkę, która was zainteresuje.

Do zobaczenia kiedyś tam

~JulikSa

My last months| WooSanWhere stories live. Discover now