Ubrana w rurki, czarny sweterek z napisem: COMPLETE ME oraz pasujące vansy; rozglądałam się po centrum za piątką chłopaków. Nagle zobaczyłam ich stojących koło wysepki z grami...No tak..Poprawiłam odruchowo włosy. Wtedy zaczełam się strasznie denerwować. A co jeśli mnie nie polubią? Zauważyłam, że mulat się na mnie gapi,więc wyjełam szybko telefon i napisałam:
Ja: Niall, Harry, Louis, Liam, Zayn!
Niall: Co?!
Ja: A jeśli mnie nie polubicie? :'(
Niall: Z naszych rozmów wyjąłem dwa wnioski. 1. Jesteś super dziewczyną. 2. Bylibyśmy największymi idiotami na ziemi, gdybyśmy potraktowali ciebie w zły sposób.
Ja: Awwwwwwwww *-*
Niall: Nie będziemy czeka na cb wiecznie, więc rusz tu swój seksowny tyłek;)
Ja: Skąd wiesz, że jest seksowny?
Schowałam telefon do kieszeni i podeszłam do nich.
- Cześć.-posłałam im uśmiech. Oni jedynie na mnie dziwnie spojrzeli. - Dobra, nie ważne.-westchnełam odchodząc
Mogłam jednak wysłać to jebane zdjęcie. Czemu muszę należeć do tych w chuj nie śmiałych? Pewnie teraz wyglądam, jak idiotka. Weszłam do kawiarni i usiadłam przy wolnym stoliku.Ja: Niall, wybacz mi, że boję się odezwać. Że jestem strasznie nieśmiała.
Niall: To ty byłaś przed chwilą, prawda?
Ja: Przepraszam.
Niall: Odwróć się. ;)
Odwróciłam się, jak kazał. Za mną stał Niall, a przy wejściu byli tamci.
- To teraz nigdzie nam nie uciekniesz.-zaśmiał się, gdy go przytulałam
- Oj, cicho.-zaśmiałam się
Kiedy się odsunęłam od blondyna, zaraz zostałam przyciągnięta do reszty.***
Niall: Dlaczego blondynka wsadza gazetę do lodówki?
Ja: Bo chce mieć świeże wiadomości...
Niall: :D znasz to!
Niall: Hazz przestań dziewczynę męczyć tymi "śmiesznymi" żartami. /Liam
Ja: Liam!
Ja: Przestań!
Niall: Ej, Nelly zrobiłem ci fajne zdj! ヽ(^。^)ノ/Zayn
Ja: ........(>_<)weź to usuń
Niall: *wysłano załącznik*
Ja: Zabije.
Niall: Nelly, nie jest, aż tak źle *-*
Ja: Zamknij się
Niall: A tak wgl to kiedyś jeszcze się spotkamy? /Louis
Ja: Kiedyś. :)
Niall: Ale jesteś miła. :)
Ja: Oj, cicho.
Niall: Coś, jest nie tak. /Harry
Ja: Dzięki, że mnie oświeciłeś, Hazz. :")
Niall: Czyżby dzisiaj matka natura obdarzyła cię morzem czerwonym w twoich majtkach?
Ja: Doigrałeś się.
Niall: To był Louis! /Zayn
Ja: Zain' ie Javadd'zie Maliku, jesteś martwy.
Niall: Skąd siedziałaś, że tak naprawdę pisze się moje imię? /Zayn
Ja: Kobieca intuicja XDD
Niall: Dobra, odzyskałem telefon. ~^O^~
Ja: ^^
Ja: Dobranoc, Niall.
Niall: Zaraz...Co?!
Niall: Nelly?
Niall: Ugh, no dobra...
Niall: Dobranoc, skarbie x.
Nie wiem, jak się pisze dokładnie drugie imię Malika. Czy to Jaavad, Javaad czy Javadd chuj wie.
YOU ARE READING
Message || Niall Horan
FanfictionJa: Przywieziesz mi jakieś żelki lub coś innego? Nieznany: A nie wolisz takiej słodyczy jak ja? Ja: Co? Przepraszam, pomyliłam numery. Nieznany: Niall.