21.

15K 750 87
                                    

Ja: Niall, jeśli kiedykolwiek włączysz ten numer z powrotem, albo przeczytasz ode mnie wiadomość....Jejku, i tak pewnie tego nie przeczytasz, ale i tak to napiszę. Pewnie myślisz, dlaczego chłopaki wiedzieli przed Tobą. O tóż kiedy się o tym dowiedziałam, to Lou i Harry byli ze mną na sali, a potem jeszcze doszli tamci. Nie chciałam ci tego mówić/pisać przez telefon. Wolałam Ci powiedzieć w oczy. Szczerze mówiąc to...Zawiodłam się na Tobie. Nawet nie wiesz jak bardzo.  Nie porozmawiałeś ze mną po tym jak wybiegłeś z sali. "Pożegnałeś" się ze mną przez głupiego sms-a. Uciekłeś w środku w nocy, jak tchórz. Nie. Jesteś tchórzem. Tak samo, jak Zayn. Zastanawiam się, jak popełniłeś w stosunku do swojej mamy. Też pożegnałeś się przez sms, a może napisałeś list, tak jak do chłopaków?  Pewnie mnie zaraz zabijesz o to zdanie, ale i tak umrę, więc co z tego? Tak naprawdę Emily popełniła samobójstwo, bo nie była szczęśliwa na tym świecie. Tak naprawdę po drugiej stronie dopiero teraz jest szczęśliwa. Miałam kiedyś kuzynkę, która właśnie tak postąpiła. Mówiła mi, jak bardzo jest nie szczęśliwa i nie może doczekać się śmierci. Zacytuję: "Tak naprawdę będę szczęśliwa dopiero po śmierci, nie ważne gdzie będę." Dzień przed śmiercią zadzwoniła do mnie i powiedziała, żebym za nią nie płakała, bo i tak wcześniej czy później się spotkamy.. Uciekłeś, bo się przestraszyłeś moich przerzutów i tym, że możesz mnie stracić? Ludzie codziennie umierają. Wiesz, ile razy byłam świadkiem śmierci? Nie. Jejku, Niall....Nawet nie wiem co napisać..

Ja: Szkoda, że nie mogę Cię w tym momencie zobaczyć i przytulić się do Ciebie, oraz usłyszeć bicie twojego serca....Jeśli jutro się nie obudzę...To wiedz, że naprawdę mi na Tobie zależy. Na naszej przyjaźni.. Tam na górze będę czuwać nad Tobą. Nie napiszę, żebyś za mną nie płakał, bo jak się dowiesz i tak będziesz pewnie płakać..Kocham Cię, Ni.

Przytuliłam się do misia od chłopaka. Powstrzymywałam się przed kolejnym wylaniu łez..Chociaż to pogarszało moją sytuację..

Nieznany: Co tam porabiasz?:)

Ja: Skończyłam właśnie pisać wiadomość do N...Do bardzo ważnej dla mnie osoby.

Ja: A ty?

Nieznany: Czytam "Co nas nie zabije." Przyjaciółka mi ją kiedyś poleciła i powiem, że naprawdę jest wciągająca:)

Ja: Uwielbiam tą książkę! Poleciłam ją przyjacielowi, ale wątpie, że ją przeczyta..

Tak jak wiadomość ode mnie..

Nieznany: Na pewno kiedyś przeczyta:)

Ja: Jak masz na imię? Nie mam jak cię zapisać w kontaktach.

Nieznany: James.

Ja: Nelly. Nie jesteś żonaty c'nie?

James: Skąd to pytanie? XDD

Ja: Mój brat ma na imię James i jest żonaty.

James: Spokojnie, jestem wolny;)

Sama nie mogę uwierzyć, ale powoli zbliżamy się do końca..
;-;
Nie wiem czy będzie 2 część
tego ff.
Ale
Jeszcze postaram się zrobić jakieś krótkie imaginy(o ile będziecie chcieli, abym napisała)
Pozdrawiam!

Message || Niall HoranWhere stories live. Discover now