#2

1.4K 53 11
                                    

Wieczorem tego samego dnia  przyszła do mnie Aga. Gdy tylko zamknęłam drzwi swojego pokoju zaczęła wypytywać.

-Skąd go znasz? Ile ma lat? Ma auto? Jaki lubi kolor?

- Ej ej ej!!! Nie nadążam! Spokojnie .

- Okey więc najpierw ...ile ma lat?

- Chyba... 18

-Stara, zarywa do Ciebie starszy chłopak! No nieźle- powiedziała przejęta

- To tylko kolega !- powiedziałam

- Ma auto?- spytała coraz bardziej ciekawa

- Agata-powiedziałam spokojnie- nie wiem. Widziałam go dwa razy na oczy . DWA!

Agata tylko pokiwała głową. Była strasznie ciekawa Sebastiana, ale  połowie jakiegoś pytania zadzwonił mój telefon.

- Nieznany numer- powiedziałam do Agaty. Popatrzyła na mnie zaskoczona

- Odbierz ciekawe kto to.

Gdy już chciałam odebrać, telefon przestał dzwonić. Już miałam powiedzieć, że to pewnie nic ważnego gdy telefon znowu zaczął dzwonić. Ten sam numer pojawił się na ekranie.

-Halo?- powiedziałam przykładając słuchawkę do ucha.

- Witaj kochanie - usłyszałam jego głos w słuchawce. Od razu zrobiło mi się zimno i gorąco na raz. Poczułam wypieki na policzkach.

-Sebastian? - spytałam nie mogąc uwierzyć. Spojrzałam na Agatę, która posłała mi spojrzenie mówiące  nie jesteś mu obojętna.

- A czy ktoś jeszcze nazywa Cię kochaniem?- spytał ciekawy . Co mu mam powiedzieć?

-To chyba moja sprawa - odpowiedziałam wymijająco .

-Spokojnie, chciałem Cię o coś poprosić .

- Tak, a o co?- spytałam ciekawa.

- Piotrek planuje imprezę w sobotę.

- A tak słyszałam. Jeszcze nie dostałam zaproszenia- powiedziałam szczerze. Byłam trochę zawiedziona. Zawsze ja i Agata wiedziałyśmy jako jedne z pierwszych osób.

-Tak no więc... pójdziesz ze mną ? - zapytał niepewnie.

- Ja? - powiedziałam zaskoczona.

- Tak Ty kochanie - powiedział już pewniej.

-Mogę Ci odpowiedzieć w tygodniu? Przed imprezą? - spytałam

-Jasne, przemyśl to. Dobranoc kochanie - powiedział i odłożył słuchawkę.

-Dobranoc.

Odłożyłam telefon zmieszana. Iść czy nie iść? Postanowiłam ustalić to z Agatą. Spojrzałam w miejsce gdzie siedziała, ale jej tam nie było. Stała  za drzwiami również rozmawiając przez telefon. Gdy otworzyłam drzwi właśnie kończyła rozmowę.

-Kto dzwonił? -zagadnęłam

-Piotrek, zaprasza nas na imprezę. Mówił że dzwonił do Ciebie, ale linia była zajęta. Rozmawiałaś wtedy z Sebastianem. A skoro o tym mowa... o czym gadaliscie?

- Właśnie chciałam o tym porozmawiać...- powiedziałam niepewnie. Poczułam jak gorąco.

- No nie trzymaj mnie w napięciu ! Mów!!!

- Zaprosił mnie na imprezę do Piotrka- powiedziałam zawstydzona. Czego ja się wstydzę ? Przecież to tylko kolega ze szkoły.

- Serio?! To zajebiście! W co się ubierzesz? O kurwa! Trzeba iść na zakupy !!!- mówiła tak szybko, że nie wiem czy dobrze wszytsko zrozumiałam.

To Tylko Kolega //zawieszone//Where stories live. Discover now