18

597 58 0
                                    

Wolno otworzyłam oczy. Przede mną leżał Sehun. Uśmiechał się do mnie szeroko.

-Co ty robisz w moim pokoju?- zapytałam lekko ochrypniętym głosem.

-Miałem cię obudzić.. ale śpisz tak słodko.- położył mi rękę na policzku.

-Aish.- odsunęłam jego rękę i wstałam.

-Rei.. lubisz mnie?- palnął. Spojrzałam na niego. Lepiej mu powiem.. musi wiedzieć.

-Tak.- pierwszy raz powiedziałam to co chciałam. Sehun i ja wpatrywaliśmy się w swoje oczy. Hun podszedł do mnie i mocno przytulił.

-Dziękuję.- szepnął i przycisnął mnie bardziej. Głowę miałam opartą o jego klatkę piersiową więc z łatwością słyszałam jego serce. Biło szybko.. tak jak moje. Cisza trwała długo. Słychać było tylko nasze oddechy.

-Sehun, Rei!- usłyszałam wołanie z dołu. Mieszkałam w pokoju gościnnym na końcu górnego korytarza.

-Idziemy.- oznajmiłam i uwolniłam się z uścisku. Chwyciłam go za rękę i wyszłam. Szybko przypomniałam sobie o Chanie i Xuminie. Szybko go puściłam. Górny hol był ala balkonem więc oparłam się o balustradę i spojrzałam w dół, do salonu. Na kanapie siedział D.O.

-Aloha!- krzyknęłam i machnęłam ręką w geście powitania.
D.O tylko się uśmiechnął i zaczął grzebać w papierach.

-Śniadanie wam ostygnie.- powiedział spokojnie dalej przeglądając papiery.
Sehun oparł się obok mnie.

-Naleśniki?- zapytał.

-Ta.- nawet nie drgnął. Szybko zbiegłam na dół i pomknęłam do kuchni.

-Annyeonghaseyo!- przywitał się ze mną Xumin.

-Cześć.- moja odpowiedź zabrzmiała debilnie.

-Idziesz gdzieś dziś?- zapytał.

-Raczej nie.. no chyba, że pójdę porobić zdjęcia do parku.- ukroiłam kawałek naleśnika i wsadziłam go do ust.

-A mogę iść z..

-Dlaczego zostawiłaś mnie z Kyungiem?! Zaczął mi gratulować!- Sehun zaczął się skarżyć.

-Nie moja wina.. że za mną nie pobiegłeś.- odwróciłam głowę. Już chciałam kroić kolejny kawałek naleśnika ale Sehun zabrał mi talerz. Westchnęłam.

-Idę z Xuminem do parku.- oznajmiłam i wstałam.

-Nie zezwalam.- położył talerz. I chwycił mnie za nadgarstek.

-Rei!- krzyknął Xumin. Ja i Sehun utkwiliśmy w nim wzrok. -Lubię Cię!- Xiu... Spojrzałam na Sehuna który ewidentnie chciał mu przywalić. Po chwili
wolnym krokiem opuściłam kuchnię. Chwyciłam D.O i wyszłam.

-Kyung.. pomocy!- spojrzałam na niego.

-Wszystko się ułoży.. samo.- kucnął i mnie przytulił.

Fart || EXOWo Geschichten leben. Entdecke jetzt