172

10.3K 611 32
                                    

- Dlaczego, kiedy w Ameryce zbliża się lato, w Australii musi zbliżać się zima? – westchnęłam, poprawiając jeansową kurtkę Caluma, którą miałam na sobie. Zdecydowanie za często zabieram mu rzeczy. Mówi się trudno.

Od dłuższego czasu spacerowaliśmy po jego terenie. Pokazywał mi swoje ulubione miejsca w okolicy. Przechodziliśmy nawet obok jego starej szkoły, w której uczył się razem z Michaelem i Luke'iem i wiem o co muszę poprosić Mali. O pokazanie jego szkolnego albumu. On pewnie tego nie zrobi, nawet jeśli bym go błagała.

Obecnie siedzieliśmy na trybunach, znajdujących się z jednej strony niewielkiego boiska, na którym kiedyś często grał.

- Naprawdę muszę odpowiadać na to pytanie?

- To był sarkazm, skarbie. Po prostu nie jestem przyzwyczajona do chłodnych wieczorów na początku czerwca. W Nowym Jorku jest cieplej – objęłam ramieniem jego ramię i oparłam głowę o bark. – Jesteś grzejnikiem nawet przez bluzę – zaśmiał się przez moje słowa.

- Możemy wracać, jeśli jest Ci zimno.

- Nie chce. Lubię z tobą wychodzić, nawet jeśli tylko po to aby się przejść i słuchać twoich historii sprzed zespołu. Nawet pokopałabym z tobą piłkę, gdybym mogła – prychnął z rozbawieniem. – Nie wierzysz w moje możliwości? – wyprostowałam się. – Jeszcze kiedyś Cię ogram, zobaczysz.

- Nie mogę się doczekać.

- Założymy się o coś i to ja wygram.

- Okay.

- Ale żeby było sprawiedliwie, zagramy też w kosza. Nie chwaląc się, byłam w szkolnej drużynie w liceum w głównym składzie, a przynajmniej dopóki nie zajęłam się modelingiem. Nie miałbyś szans.

- Aż się boję – cmoknął mnie w nos, na co prychnęłam.

- Jeszcze będziesz żałował tej zniewagi.

- Oczywiście.

I hate that I want you ✉ C.HWhere stories live. Discover now