ʟᴇᴛ's ɢᴇᴛ ᴛʜᴇ ʀᴀʙʙɪᴛ // ᴀsʜᴛᴏɴ ɪʀᴡɪɴ

fifty

3.47 pm

ashton: zaraz będziemy :)

ashton: tak ogólnie to szkoda że mnie nie ostrzegłaś soph

sophie: ?

ashton: nigdzie nie mogę znaleźć wolnego miejsca żeby móc zaparkować

sophie: nikt się nie spodziewał tylu ludzi, nawet ja

sophie: przepraszam ashy

ashton: nie no spoko :D

3.54 pm

ashton: znaleźliśmy miejsce!

ashton: w sumie to jesteśmy na trybunach ale nie możemy cię nigdzie znaleźć :(

ashton: gdzie jesteś aniołku???

3.57 pm

ashton: ok teraz wiem gdzie zniknęłaś

ashton: chcę ci tylko powiedzieć, że to nie było miłe :)))

ashton: czuję się oszukany

ashton: cholera, prawie cię wczoraj pocałowałem!

ashton: a ty kurwa z nim?

ashton: auć

ashton: wiesz co boli najbardziej? fakt, że mnie okłamywałaś

ashton: wmawiałaś mi, że to tylko "przyjaciel"

ashton: ja nie całuję w ten sposób przyjaciół soph :)))

~~~~
kto chce nowe ff o kalemie?
bo chyba zaraz opublikuję hihi

O P I S :

Uratuj mnie od złych myśli.

Uratuj mnie od upadku.

Uratuj mnie od samego siebie.

Hej, hej, Hailey, czy mnie uratujesz?