Oczami umarłych

⊙Prolog⊙

Budzisz się w nieznanym ci miejscu. Nic nie pamiętasz oprócz swojego imienia. Patrzysz w dół, a twoja lewa ręka jest rozerwana na kawałki. Krzyczysz głośno, ale milczysz, gdy ręka cię nie boli, ani nie spływa z niej krew. Rozglądasz się i idziesz powoli do przodu. Spoglądasz po korytarzu. Nic tu nie ma prócz czystych jak śnieg, białych ścian. Na samą myśl przeszły by cię dreszcze, ale nie czułeś zimna. Wchodzisz do pokoju na końcu korytarza. Na skórzanym fotelu siedzi mężczyzna z nogami położonymi na biurku. Jest ubrany w szarą marynarkę, a białe włosy okrywa szarawej barwy kapelusz. Takiego samego koloru oczy bacznie cię obserwują.

— Gdzie ja jestem? — pytasz nieznajomego.

— Znajdujesz się w Limbo. — odpowiada lekko znudzonym tonem.

— Limbo? Co to za miejsce?

— Jest to płaszczyzna między ziemią, a zaświatami.

— Zaświatami? Czyli chcesz powiedzieć... — Zaczynasz przerażony, ale nieznajomy ci przerywa.

— Tak, nie żyjesz i zostałeś w limbo. Ale nie chcesz tu zostać na dłużej — mówi, wcinając gofra.

— Jak to? Jest coś gorszego od tego, że nie żyję?

— A no, demony, które mogą cię zjeść, albo popadnięcie w obłęd i stanie się potępionym.

Patrzysz na niego przerażony, zastanawiając się co się z tobą stanie.

— Kim ty jesteś, że wiesz aż tyle?

Białowłosy zaśmiał się i spojrzał pierwszy raz na ciebie.

— Usiądź młoda duszo, opowiem ci historię moimi oczami. Oczami Umarłych.

Siadasz na krześle przed nim, a drzwi do pokoju się zamykają.

Dam, dam, dam.

Witajcie w mojej nowej książce "Oczami umarłych". Mam nadzieję, że komuś przypadnie ona do gustu. Miałem jakąś ochotę na odskocznie od akcji i zrobieniu coś z gatunku nadnaturalnych. Kiedy będzie się pojawiać książka? Otóż... kiedy będzie wtedy będzie XD. Na razie będzie się pojawiać sporadycznie. Tak więc do zobaczenia wkrótce ^^

PS. Dzięki Alpha za zrobienie zajebistej okładki ^^