.II.Zagubienie

17 2 4
                                    


Dziewczyny szły pomiędzy gąszczem liści i trwa ok. 15 min.
-Mogłyśmy jednak iść ścieżką... Nigdzie nie dojdziemy...
-Dobra muszę ci jednak przyznać rację Katelyn...
Chloe, Maddie i Katelyn zawróciły gdy po chwili Maddie krzyknęła.
-O Jezu! 15:30!!! Za pół godziny muszę być pod szkołą!
- Jesteś z kimś umówiona?
Zdziwiła się Chloe.

-No... nie do końca... z resztą co cię to obchodzi....
-No weź nam powiedz....
Zaczęła ją namawiać Katelyn.

- Och... Weźmiecie mnie za wariatkę...

- Nie no coś ty!
-Niech wam będzie... Taki jeden chłopak... Mi się podoba... I mój znajomy chodzi z nim do klasy... więc wiem o której kończy lekcje... i chciałam do niego zagadać...
-UU Maddie... Kto jest tym szczęściarzem???
Dopytywała się złośliwie Katelyn.

-Pewnie i tak nie znacie... Dobra jak wy się zamierzacie tak wlec to okej, ja biegnę paaaa.
Maddie zaczęła biec ile sił w nogach a Katelyn i Chloe spokojnie szły przez las.

-Ej Katelyn może wybierzemy się tu ponownie jutro? Tylko tym razem ścieżką...

-Myślisz,że dzięki temu gdzieś dojdziemy...?
-Ścieżki zawsze gdzieś prowadzą nie?

-No niby tak...
-No właśnie, ej za szkołą jest taka mega wypasiona lodziarnia! Chodźmy na lody.

-No niech ci będzie, przy okazji poobserwujemy Maddie.

-Wyjęłaś mi to z ust!

Gdy Katelyn i Chloe kupiły lody, usiadły na ławce za krzakami aby Maddie ich nie zauważyła.

- O patrz! tam jest Maddie!

Zauważyła Katelyn.  Po chwili ze szkoły wyszedł wybranek Maddie. Wysoki, blondyn, ubrany cały na czarno.
-Patrz to Logan mój chłopak... Jest taki megaaa.

Zaczęła się przechwalać Katelyn.

- Nie chcę cię martwić Katelyn, ale Maddie chyba na niego właśnie czekała...
- Chloe nie opowiadaj głupot...

- No patrz, ewidentnie go podrywa...

-Jak mogła...?!
-Katelyn spokojnie, nie złość się! Przecież Maddie nie wiedziała, że to twój chłopak, przecież jakby wiedziała na pewno dałaby sobie spokój! Kate....
Katelyn wstała z ławki i poszła rozzłoszczona w stronę Maddie i Logana, bo właśnie tak on miał na imię.
-Czekaj chwilę....

-Maddie....
-Maddie poczekaj, bo moja dziewczyna idzie... weź zapytaj o godzinę kogoś innego...

-M-m-masz dziewczyne... aha....
Gdy Maddie zobaczyła, że tą dziewczyną była jej nowo zapoznana przyjaciółka, wiedziała,że Katelyn może być nie zadowolona, że podbija do jej chłopaka.
-Co ty sobie wyobrażasz co?! Podobno jesteśmy przyjaciółkami a ty mi faceta wyrywasz!
-Katelyn... Uspokój się nie wiedziałam,że ma dziewczynę...

-Nawet jakbyś wiedziała to i tak byś go wyrywała, ten jeden dzień znajomości z tobą wystarczył mi aby zobaczyć jaka jesteś!
Chloe wszystkiemu przyglądała się z boku, gdy nagle całą sprawę załagodził Logan.

-Kate... Przecież wiesz, że nigdy bym cię nie zdradził... Zapomnijmy o całej sytuacji.. Kur....de... 16:20... Zaraz mam trening, narazie skarbie.
Powiedział Logan całując Katelyn.
-Sorry Kate... Wiedziałam,że ma dziewczynę fakt... Ale jakbym wiedziała,że jest nią moja przyjaciółka dałabym sobie spokój...
-Nazwałaś mnie przyjaciółką... Widzę, że są postępy...

-Heh...
Katelyn i Maddie się przytuliły, pieczętując zgodę pomiędzy sobą. Chloe wprawdzie czuła się mniej doceniona przez Maddie ale robiła wszystko by i ją nazwała przyjaciółką.

-Kate, Maddie, patrzcie! Kupiłam sobie wczoraj selfie-steka walniemy sobię fotkę na tle drzew.

-O świetny pomysł!
Odpowiedziała Katelyn na propozycję Chloe, i się ustawiły w kolejności od najwyższej do najniższej, objęły się i wyszło mega zdjęcie.
-Nie wyszłam za fajnie...

Odpowiedziała markotnie Maddie.

-Wyszłaś usper, zmienimy filtr, rozjaśnimy twarze w edytorze i będzie cudownie... Mówię ci!
-No okej...
-Patrzcie, ładniej teraz nie?

- No dobra teraz wyglądam ładnie.
- To idziemy z powrotem do tego lasu?
Zapytała Chloe.

- Może jutro... Po treningu Logana się z nim spotykam, tak więc dzisiaj nie dam rady...
-Okej no to jutro, o której kończycie lekcje bo ja o 14:05.

- Ja też, a ty Chloe?
- Ja o 14:50...

-Co tak późno...

Zapytała Maddie.

-Jestem w końcu w trzeciej klasie, mam więcej nauki od was...

- Racja... Dobra to 14:50 pod szkołą.
-Ok pa!
Maddie poszła w jedną stronę, a Katelyn i Chloe w drugą.

-Myślisz,że Maddie mnie lubi Kate?
-Tak... Co to za pytanie...?

-Ciebie już nazwała przyjaciółką... Mnie nie...

-Na pewno ciebie też uważa za przyjaciółkę!
-Myślisz?
-Jasne! o ja skręcam pa Chloe do jutra!
-Pa!


_______________________________________________________________________________



Zapraszam na profile dziewczyn grających Katelyn i Maddie!


FoxNeon - i na jej super książkę ,,Dziewięć Ogonów,,
Maddy_Madlene - i na jej super książkę ,,Zodiacs ,,



Przyjaźń nie może być przypadkiemWhere stories live. Discover now