five

1.1K 299 24
                                    

Jak bardzo utęskniony był Chanyeol, gdy nie widział pięknego chłopca przez weekend

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Jak bardzo utęskniony był Chanyeol, gdy nie widział pięknego chłopca przez weekend. Oczywiście, czasem zdarzyło się mu przejść obok jego domu i chwilę zapatrzeć się w okno jego pokoju, który był urządzony w morskich kolorach. Od spokojnego błękitu, po głęboki granat. Ale nie zmieniało to faktu, że Chanyeol, przez te dwa dni, poczuł się spragniony zobaczenia tego pięknego, bladego ciała, skrojonego, jak ciało kobiety.

Dnia trzysta siedemdziesiątego drugiego przypadał poniedziałek. Pogoda była brzydka, ponura i wydawałoby się, że słychać szum morskich fal, rozbryzgujących się o wielkie, czarne kamienie. Chanyeol spał ostatnio bardzo mało, rozcinając kolejne kartki papieru, pisząc kolejne listy na błękitnym papierze oraz kupując nowe kwiaty, ponieważ każde, które kupił dla Baekhyuna w ciągu dwóch dni zwiędły (Chanyeol naprawdę nie wiedział, jak z nimi postępować). Uschły jak Chanyeol z tęsknoty za pięknym, bezcennym chłopcem.

Poniedziałkowego ranka, w dłoniach Baekhyuna znalazł się bukiet pomarańczowych pelargonii oraz list napisany na kartce o ciemniejszym kolorze błękitu. Chanyeol stał niedaleko pięknego chłopca. Tuż za rogiem jednego z rzędu szafek, obserwował chłopaka. Chciał wreszcie zobaczyć uśmiech pięknego chłopca. I zobaczył.

Chociaż tak naprawdę nogi Baekhyuna zrobiły się miękkie. Czoło, plecy oraz kark spocone. Ponieważ bał się przeraźliwie, mając przed oczyma tego dziwnego chłopaka, który obserwował go na każdym kroku i nie, to już naprawdę nie było śmiesznie. To było okropne, nienormalne.

Uwolnię cię od tego potwora.

Uratuję cię.

To było chore.

Dnia trzysta siedemdziesiątego trzeciego, Chanyeol podarował pięknemu chłopcu, bukiet równie pięknych różowych róż, obwiązanych zieloną wstążką. Stał w tym samym miejscu, gdy Baekhyun otwierał kolejny list od niego. Piękny chłopiec zaczął kręcić głową, gdy za nim pojawiła się sylwetka chłopaka o ostrych rysach twarzy i objęła go w pasie, obdarowując Baekhyuna pocałunkiem w mokry kark, a Chanyeola o złość oraz zazdrość.

Tym razem chłopak o ostrych rysach twarzy zdążył odebrać pięknemu chłopcu list oraz zauważyć kwiaty. Chanyeol widział, jak wysoki nastolatek zaciskał pięści oraz zagryzał dolną wargę. Jak zaczynał krzyczeć na pięknego chłopca, po czym z morderczym spojrzeniem, zaczął rozglądać się po uczniach.

Lecz gdy zdążył odnaleźć siedemnastolatka, Chanyeol znowu uciekł.

Pozwól mi cię zabrać.

Przy brzegu morskich fal.

Zanim wybije północ.

Uratuję cię.

dirty waves #chanbaekWhere stories live. Discover now