16. Zugzwang

1K 173 129
                                    


Niemieckie słowo na "przymus ruchu". Zugzwang to określenie stosowane w szachach, kiedy nadejdzie twoja kolej na ruch, jednak bez względu na kierunek ruchu, twoja sytuacja się pogorszy. Innymi słowy, Zugzwang to kiedy musisz wykonać ruch, jednak nie chcesz tego zrobić ze względu na złe konsekwencje.


-Musisz nosić twój uniform. Generalnie nie musisz nosić krawatu, jednak z nim sprawiasz lepsze wrażenie. Możesz nosić jakiekolwiek buty pod czarnymi spodniami, jednak zabudowane, więc zero sandałów, zero klapek, zero kapeluszy. Także, zero makijażu. -Pan Choi, który powiedział to wszystko na jednym wdechu, spojrzał na Baekhyuna, który ponuro szedł za nim. -Rozumiesz wszystko, Byun?

-Tak, tak. Zero makijażu. -powtórzył monotonnie Baekhyun. Nie miał jednak żadnej intencji w słuchaniu tej zasady.

Pan Choi potaknął i nakazał Baekhyunowi dalej za nim iść. Był zarówno zarządcą działu wokalnego SM, jak i doradcą. Ogólnie był całkiem w porządku i wyluzowany, okazjonalnie dołączając do trainee, aby się napić i zagrać w karty. Był także ostrożny, aby nie oceniać kogoś w oparciu o pierwsze wrażenie i nie powiedział Baekhyunowi nic na temat jego wątpliwego stroju.

-W porządku, oto jesteśmy. Pokój 12A. -Pan Choi wyjął klucz z kieszeni i podał go Baekhyunowi. -Póki co zatrzymaj ten klucz. Wyrabiamy dla ciebie kartę ID i powinieneś ją otrzymać do końca tygodnia. Będziesz w stanie dzięki niej otworzyć większość drzwi,  a przynajmniej te od wejścia do budynku i twojego pokoju. Ciesz się tym, dobrze? -mrugnął i poklepał Baekhyuna w ramię. -Tylko pamiętaj, godzina policyjna zaczyna się o dziesiątej. W weekendy, o 1 w nocy, w razie jakbyś chciał pojechać do miasta. Także, zero odwiedzin po północy. Masz prawo wyjść ze swojego pokoju i budynku kiedykolwiek zechcesz, jednak jeśli to będzie po godzinie policyjnej, nie możesz opuścić kampusu.

-Dobrze. Dziękuję. -powiedział krótko Baekhyun, wciskając klucz do zamka i odkluczając drzwi.



*

-Cóż, kurwa. Myślałem, że mam pojedynczy pokój.

Baekhyun odwrócił się. Właśnie odkluczył drzwi, wciągając swoje torby Louisa Vuittona, i wszedł do pokoju, aby znaleźć dość niezadowolonego blondyna siedzącego na jednym z dwóch łóżek.

Baekhyun odpowiedziałby, jednak jego szczęka opadła, kiedy zobaczył rozmiar pokoju, a potem łóżek. -One są maleńkie! Jak oni do cholery oczekują, że dam radę na tym spać? Nawet kiedy byłem niemowlakiem to moje łóżko nie było takie małe! -wybuchnął, z policzkami różowiejącymi od irytacji.

Blondyn przewrócił oczami. -Witamy w SM, dziwko.



*


Baekhyun starał się jak mógł, żeby nie zasnąć, kiedy nauczycielka śpiewu mówiła o zasadach procedury, jakby to była najbardziej ekscytująca rzecz na świecie. W końcu położył głowę na biurku, mówiąc sobie, że tylko odpoczywa z zamkniętymi oczami. Zanim zauważył, został brutalnie obudzony.

-Czy przeszkadzam w drzemce? -powiedziała blond nauczycielka, zakładając drobne ręce na swojej potężnej piersi, ściskając swoje wielkie piersi pod materiałem jej ciasnej, cętkowanej sukienki. -Nie zgłoszę tego, ponieważ jesteś nowy, ale to twoje pierwsze i ostatnie ostrzeżenie! -uśmiechnęła się do niego i pokazała kciuki w górę.

-Przepraszam, proszę pani. -wymamrotał, przecierając oczy.

Wzruszyła ramionami, nadal się uśmiechając, i wróciła do pokazu slajdów, wznawiając prezentację.

Senza Volto [TŁUMACZENIE]Where stories live. Discover now