I co teraz ?

312 17 2
                                    

-Nie wierzę...-powiedział Masky podnosząc dziennik ojca.                                                                                -To przecież niemożliwe żebyś ty...była jego córką...                                                                                Byłam zmieszana całą sytuacją .                                                                                                                                     -Czy ktoś mógłby mi wreszcie wytłumaczyć co tu się do cholery dzieje !? - wykrzyczałam. Jeff i Masky oboje popatrzyli się na siebie a potem na mnie . Zanim zdążyli cokolwiek powiedzieć, do pokoju wbiegli Puppeter i Candypop. Oboje patrzyli na mnie jakbym była z innej planety.                 -Na co się gapicie ?- spytałam trochę spokojniejszym tonem. -Co ci się stało ?- zapytał Candypop pokazując na mnie palcem. - To się stało - powiedział Masky podchodząc do niego i wręczając mu dziennik. Cadnypop cofnął się kilka kroków to tyłu. Widać było że się mnie boi. Ja jako chyba jedyna stałam tam jak głupia i nie wiedziałam o co chodzi. - Pokaż mi to - powiedziałam wyrywając mu notes. Przeglądałam strona za stroną aż wreszcie znalazłam to czego szukałam. 

,,Córka szatana mocą będzie obdarzona. Posiądzie skrzydła oraz ogon a także rogi. Tylko ona może ocalić ten świat przed zniszczeniem,, .

Z wrażenia aż upuściłam dziennik. Jestem...córką Szatana ?!



Drodzy czytelnicy (jeśli ktoś to w ogóle czyta xD) chciałabym przeprosić za bardzo ale to bardzo długą nieobecność i brak rozdziału. Przepraszam również za tak krótki rozdział ale wena mi coś ostatnio nie działa. Mam nadzieję że chociaż trochę spodobał wam się rozdział. Nie zapomnijcie zostawić gwiazdki która naprawdę motywuje do dalszego pisania. Przy okazji , napiszcie mi w komentarzach kogo szipujecie z Larą.

Córka Zalgo...Where stories live. Discover now