Rozdział 9

655 51 5
                                    

Przed nimi ukazała się forma tytana Levia. Była ona niższa i chudsza i bardziej muskularna niż u przeciętnego tytana. Jego oczy wciąż ociekały pedantyzmem równie mocno jak jego ciało( które ociekało seksem). Jean nie wytrzymał i wypuścił falę krwi ze swojego nosa. Eren tylko patrzył na to z rozdziawionymi ustami i nic nie mówił.
Tymczasem tytani zaczęli atakować. Zabrali się za konsumowanie bezsilnych nowych kadetów, którzy nie mieli natychmiastowego dostępu do sprzętu. Kilka osób walczyło z tytanami ale słabo im szło. Jedyną osobą która była w stanie obronić się przed tytanami była Mikasa. Potwory były silniejsze niż kiedykolwiek.....na tyle silniejsze żeby pozbyć się małej latającej muchy jaką była Mikasa.
Eren nie mógł się na to patrzeć. Szybko założył sprzęt i popędził Mikasie na ratunek. Pierwsza rzecz jaka była zauważalna to to, że ruchy Erena w powietrzu były płynniejsze co pozwalało mu poruszać się szybciej niż kiedykolwiek. Podskoczył, wypuścił gaz ( który jakiś śmieszek pokolorował na różowo) i wbił się w skórę tytana niczym w masło. Monstrum wydarło się. Krzyczało jak wokalista zespołu metalowego i padło martwe.
W tym samym czasie Levi sprzedawał każdemu tytanowi fangę w nos i kopa w dupę. Były one skuteczne gdyż Kapitan w tej formie dostawał więcej siły. Był niepokonany, czuł się z tym wspaniale. Wszystko wskazywało na to, że zwiadowcy wygrają tą bitwę....lecz stało się coś dziwnego. Niespodziewanie Levi został zaatakowany przez większego i silniejszego tytana. Bestia ze wszystkich sił starała się rozszarpać kark tytana i wydobyć Levia z środka, po 30 minutach udało mu się. Eren zauważył to, popędził do kapitana, już miał skoczyć do karku tytana kiedy inna bestia złapała go w swoje łapska, ale zanim to zdobiła, zniszczyła sprzęt do manewru.
Dwóch zwiadowców, którzy jeszcze nie wiedzieli co będzie ich czekać....stracili przytomność i zostali uprowadzeni przez tytana i jego bandę.

Zamiana (ereri) ( koniec)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz