Moja Mate

2.

Nie mogłam utrzymać równowagi i bym upadła na tyłek gdyby nie silne dłonie trzymające za moje ręce.To był chłopak w okularach przeciw słonecznych i wyraźnie było widać że jest umeśniony ale cóż się dziwić, każdy wilkołak jest ale od niego było czuć Alfę. Chłopak postawił mnie i chwile się we mnie wpatrywał co mnie trochę onieśmielało.

- Trochę uważaj jak chodzisz bo następnym razem nie będziesz mieć tyle szczęścia kwiatuszku.

- Yyyy tak dziękuję. sory ale muszę już iść i nie mów do mnie kwiatuszku!!!

- Dobrze skarbie. Może byś przyszła do mnie do pokoju po kolacji i...

- Że co proszę???? Sory ale nie jestem dziwką elo pedale.

Miałam już powiedzieć Katy żebyśmy szły ale nagle z wielką siłą.

- Nie waż się już nigdy mnie obrażać bo następnym razem może się to źle skończyć

- Grozisz mi?!?!?

- Uprzedzam. Do zobaczenia Skarbie.

Powiedział po czym odszedł.

- NIE NAZYWAJ MNIE TAK!!!!!

On się tylko uśmiechnął i już go nie było natomiast Katy zaczęła się panicznie śmiać.

- Z czego się śmiejesz???

- Spodobał ci się.

- CO??? Nie prawda!!!

- Tak Tak jasne dobra chodźmy na tą kolację.

- Ok.

Po zaledwie 10 min już byliśmy na stołówce. Wszyscy skanowali mnie wzrokiem, naprawdę jestem aż tak brzydka? Nie zwracając na nich uwagi razem z Kate poszłam po kolację po czym usiadłyśmy w wolnym stoliku a Kate zrzendła mina.

- Co jest? Czemu masz taką minę/

- Za niedługo się dowiesz.....

Nie wiedziałam o co chodzi jej ale postanowiłam się tym tak bardzo nie przejmować i zaczęłam jeść kolację ale nie dane było mi skończyć bo ktoś za mną chrząknął więc się obróciłam. No nie znowu on??

- Chyba pomyliły ci się miejsca.

- Nie. Czemu?

- Bo to nasze miejsce.

- tak?

- No.

- Jakoś nie widzę tu twojego imienia.

- Wkurwiasz mnie.

- Z wzajemnością.

On ze wściekłą miną usiadł koło mnie i zaczął jeść jak gdyby nigdy nic. Ha 1;0 dupku.

Gdy już skończyłam jeść Kate powiedziała mi że wróci do pokoju dopiero o 10 ja tylo kiwnęłam głową i ruszyłam do pokoju. Postanowiłam się umyć a gdy już byłam umyta i przebrana zmęczona usnęłam natychmiast....To był dłuuugi dzień.

hejka hej, jak tam dzień minął? Chciałam poinformować że rozdziały będą codziennie wieczorem chyba że będę zajęta. Jeśli rozdział się podobał to dajcie gwiazdkę i komentarz :*