Koniec

16 0 0
                                    

Ta dziewczyna była skarbem
Złotem jakich mała
Zawsze z uwagą na innych
Siebie pod nie brała

Teraz leży pewnie sama
Z na policzkach łzami
Nikt nie powie jej dobranoc
Bliższymi nocami

Tylko ciemność w głowie siedzi
Iskrą nie rozpali
Miłości która wygasła
Wraz z odejściem fali

A ja? Ślę ten list w butelce
Pisany śpiew syren
Kiedyś pewnie doń nadejdzie
Z kolejnym przypływem

*konwulsje*Donde viven las historias. Descúbrelo ahora