Polaroid [Yoonmin]

38

Pierwszy dzień w studio. Tego dnia ich zadaniem było przedstawienie szczęścia. Mieli dobrać się w pary i zrobić sesje w warunkach "naturalnych", w przeciągu 24 godzin.

Yoongi stanął na palcach, próbując wypatrzeć w tłumie swojego przyjaciela, aby dobrać się z nim do pary. Jednak ten stał i rozmawiał z wysokim, ciemnowłosym chłopakiem. A patrzył na niego, jak na ósmy cud świata. Min szybko się domyślił kim jest owy nastolatek. Uśmiechnął się pod nosem, cicho szepnął do Tae "hwaiting" i stanął pod ścianą, czekając, aż ktoś zostanie. Zamknął oczy, dalej słysząc gwar w sali.

Nagle poczuł, jak ktoś obejmuje jego ramię. Przekręcił głowę i otworzył oczy, niemal natychmiast dostając zawału. Do jego ręki przytulał się Park Jimin, patrząc na niego świecącymi oczkami.

- Hyung, nie masz pary, no nie? Bo wiesz, jak chcesz to ja mogę być z tobą. - Min kiwnął głową, nie do końca wiedząc z jakiej okazji chłopak podszedł akurat do niego.

- Okej... Czemu akurat ja..? - zapytał, patrząc mu w oczy.

- Bo robisz super zdjęcia. Co nie że to ty jesteś... Agustd z insta? - kolejne przytaknięcie. - No właśnie, jesteś moim ulubionym nieprofesjonalnym fotografem!

- Dzięki... - Yoongi mógł się założyć, że po raz kolejny miał rumieńce przez tego chłopaka.

- To chodź! Będzie fajnie!