„I bloom for you, but you make me thirst"

319 28 1
                                    

- Więc dlaczego wtedy płakałeś ? - zapytał niespodziewanie Jimin, gdy kolejną godziną spacerowali po przedmieściach Seulu.

Yoongi gwałtownie zatrzymał się w miejscu i spojrzał na ziemię. Płakał? Możliwe.
Gdy był mały, mama opowiadała mu o lunatykach, którzy potrafią niekontrolowanie śmiać się, krzyczeć, dusić się czy płakać przez sen.
Wtedy go to przerażało i wydawało się nielogiczne. Bo po co nam umysł skoro nie umiemy kontrolować takich odruchów jak płacz?

Myślenie chłopaka zmieniło się diametralnie po nieszczęsnym wypadku.
Gdy wędrował od schroniska do schroniska, często był budzony przez opiekunów lub bezdomnych z pytaniem, czy na pewno wszystko w porządku. Oczywiście, że nic nie było w porządku, ale ciągłe kłamstwa i monotonna odpowiedź „wszystko dobrze, dziękuję" weszły mu w krew po jakimś czasie.
Nie zdziwiło go więc to, że i tej nocy mógł płakać.
Bał się, to dlatego. Zawsze płacze, gdy się boi.
Żałosne, ale on to wiedział.

- Odruch bezwarunkowy? - zaśmiał się nerwowo czarnowłosy
- Nawet odruchy bezwarunkowe mają jakieś podłoże.
- Od zawsze jesteś taki podejrzliwy?
- Taki już się urodziłem - zaśmiał się blondyn i delikatnie wzruszył ramionami.

A Yoongi już wiedział, że Jimin nigdy nie odpuści.

Ale w jakimś sensie...
Nie przeszkadzało mu to i powoli oswajał się z tą myślą.

- Kiedyś ci opowiem.

lucky charm | m.yg • p.jmDove le storie prendono vita. Scoprilo ora