You Got Me Forever || Ziallam A/B/O

Rozdział 1.

- Niall czy ty możesz w końcu przestać jeść i mnie posłuchać? - pyta Harry, który siedzi na kolanach swojego chłopaka Louisa.

Z Harrym znam się od dziecka. Mieszkaliśmy na przeciwko siebie i no cóż kiedyś nasze matki postanowiły nas zakolegować. Chyba nie spodziewały się takiego efektu, że będziemy przebywać ze sobą cały czas.

Odsuwam moją kanapkę od ust i spoglądam na chłopaka.

- Hm?

- Pytałem czy widziałeś te dwie nowe alfy. Są gorące - mamrocze, a chłopak, u którego siedzi na kolanach gryzie go ws szyje. - Nie gorętsze od ciebie LouLou po prostu sądzę, że mogły by się spodobać Niallowi - Louis wywraca oczami, ale uśmiecha się do mnie lekko.

- Podobno są ze sobą połączeni - mówi szatyn, a ja wzdycham i powracam do jedzenia mojej kanapki. - Są w mojej klasie więc spróbuje się coś dowiedzieć - mruga do mnie, a Harry całuje go w policzek.

- A może ja nie chce mieć swojej alfy czy tam alf? Jestem niezależną omegą - prycham.

- Tak, a po każdej gorączce mówisz tylko o tym, że nie masz swojej alfy - zaczyna brunet, a ja uciszam go moim spojrzeniem. - O mój Boże Ni! Weszli tutaj - piszczy i łapie mnie za ramię.

Dyskretnie odwracam się w stronę drzwi od stołówki i patrzę na dwóch chłopaków. Jeden jest brunetem, a drugi ma czarne włosy.

- Ten po lewo to Liam, a ten drugi to Zayn - mówi Lou.

Patrzę się na nich i mój krzyżuje się z tym bruneta, zarumieniony odwracam głowę.

______________
Hej. Chciałabym was powitać na tej książce. Mam nadzieję, ze wam się spodoba ^^