You Got Me Forever || Ziallam A/B/O

Rozdział 12.

Ja: Powiedz Louisowi, ze wygrałeś ;)

Harry❤️: Omgajanavaoa serio *^*

Ja: Tak, ale trochę się boje się ze to będzie na chwile :c

Harry❤️: Nie pierdol głupot jezu

- Niall zostaw ten telefon - mówi Zayn i zabiera mi telefon.

- Przestań informuje Harry'ego o jego wygranej - śmieje się - Założyli się od kiedy będziemy razem.

- Hej - szepcze mulat - Nie będziemy na chwile - uśmiecha się lekko. - Bo wiesz jak już angażujemy się w uczucia to tak na poważnie - mówi, a ja kiwam lekko głowa i całuje go w policzek, ale czarnowłosy przekręca głowę i całuje go w usta.

- Ja tez chce - mamrocze Liam i odsuwa nas od siebie.

Śmieje się cicho, a chłopak pochyla się i lekko muska moje usta. Przez co uśmiecham się szeroko.

- Jesteś taki uroczy - mówi Zayn.

- Pójdźmy na spacer - mówię - Proszę - wydymam dolną wargę.

Nagle ktoś wchodzi do pokoju, a ja podskakuje.

- No witam gołąbeczki - mówi Harry, a po chwili marszczy nos - Niall gorączka już ci minęła mógłbyś zmienić pościel i otworzyć to cholerne okno. Nie wiesz po co one służy ?

- Ale ja otwierałem tu okno - mówię pod nosem.

- Stój! Zamknij to okno! - krzyczy Zayn, a ja zaczynam się śmiać - Wyrzucisz stąd ten zapach.

Loczek spogląda błagalnie na Liam'a, który kiwa lekko na znak, że może otworzyć okno.

- Suń się - mówi brunet i odtrąca rękę alfy z okna.

Czarnowłosy chce już coś powiedzieć, ale chyba wyczuwa moje spojrzenie i odsuwa się.

- Powietrze - mamroczę bo dopiero teraz orientuje się jak w pokoju było duszno.

- Było mówić, ze ci duszno - mamrocze Zayn.

- A teraz bo przyszedłem tu po coś innego. Chce was zawiadomić, że jeśli go skrzywdzicie osobiście was zagryzę, albo kogoś na was naślę - uśmiecha się potulnie - A i nie zróbcie mu dziecka bo do tego ma jeszcze czas - mówi i puszcza mi oczko po czym wychodzi.

- Aż mam ochotę zrobić ci dziecko, żeby się wkurzył - mówi mulat.

- Wez spieprzaj - wywracam oczami i opadam na pościel.

_________________
Naucz mnie ktoś fizyki proszę ;-;
Zapłacę idk jak uh