Stoję przed szkołą i rozglądam się za dwoma alfami.
- Czemu kulejesz? - dobiega głos zza mnie na co się wzdrygam.
- Przestańcie mnie straszyć pieprzoni idioci! - piszczę.
- Złość piękności szkodzi blondyneczko - śmieje się brunet na co prycham pod nosem.
- Jak jedziemy? - pytam.
- Jako wilki? - proponuje Zayn, a ja kręcę głową.
- Nie mam ubrań - wydymam dolną wargę.
- To się rozbierzesz i będziesz nieść ubrania w pyszczku - sugeruje Liam.
- Dobra nie to nie Li. Pojedziemy samochodem.
- Czyli to był tylko pretekst, żeby mnie zobaczyć nago ? - śmieje się kiedy siedzimy w samochodzie.
- Może - odpowiadają razem.
- Jesteście ze sobą połączeni? - pytam, a Zayn spogląda na mnie w lusterku i kiwa głową - Ale czy do zaspokojenia nie jest potrzebna wam omega? - pytam i marszcze nosek.
- Zmieniamy się - mruczy Liam - Ale wiesz już jedna omega jest z nami w samochodzie.
- Skąd wiesz, że nie jestem betą? - prycham.
- Bo twój zapach zdradza wszystko skarbie - mówi czarnowłosy, a ja wywracam oczami. - Okej więc jak robimy. Zamawiamy przez McDrive i jedziemy do nasz czy chcesz wejść do środka Niall.
- A co niby będziemy robić u was?
- Obejrzymy film - sugeruje chłopak i uśmiecha się do mnie tak uroczo, że aż nie mogę mu odmówić.
- Dobrze, ale mnie nie zgwałcicie?
- Nie wiem - mówi brunet - Może po prostu chcemy cie wywieźć do lasu i zabić.
- Przestań - wzdrygam się.
- Co będziesz jadł Ni? - pyta Zayn.
- Dwa razy 2 for you i shake - mówię - Jak chcecie to oddam wam pieniądze.
- Nie trzeba słodki - śmieje się chłopak - Mnie to zastanawia jak ty to pomieścisz w tym małym ciałku.
- Nie jestem mały - mamrocze i rumienie się.
Odbieramy zamówienie i jedziemy do domu chłopaków. Kiedy podjeżdżamy kończę pić mojego shake i spoglądam na ich wielki dom.
- Jezusie widać, ze obydwoje mają bogatych rodziców.- Tak Niall mamy bogatych rodziców - prycha Liam, a ja orientuje się, ze powiedziałem to na głos. Czuje jak palą mnie policzki.
Wysiadamy z samochodu, wyrzucamy śmieci z McDonalda i idziemy do domu.
- Mieszkacie sami? - pytam.
- Tak, nasi rodzice gdy usłyszeli, że się połączyliśmy postanowili dać nam własną rękę i złożyli się na dom.
- Wow - mówię kiedy wchodzimy do środka.
Zdejmuje buty i kurtkę po czym idę do salonu. Zayn łapie mnie za dłoń i ciągnie w stronę kanapy po czym na niej siada ciągnąć mnie obok siebie tak, że leżę s głowa na jego kolanach. Zayn włącza film, a Liam poszedł po coś do przegryzienia.
- Liam mnie chyba nie lubi - mamroczę.
- Czemu tak myślisz?
- Bo jest dla mnie niemiły znaczy taki umh...
- Rozumiem, ale wierz mi on nie chce taki być. On chciał do ciebie zagadać mi z początku nie przypadłeś do gustu - śmieje się przeczesuje moje włosy.
- Czemu chciał zagadać? - pytam i się podnoszę.
- Od dawna szukamy omegi, a on odkąd zobaczył cie na stołówce nie mógł przestać o tobie gadać, przynajmniej już wiem czemu - czuje jak moje policzki robią się czerwone.
- Co oglądamy? - pyta Liam gdy wchodzi do pokoju i siada obok mnie.
- Nie wiem to jakaś komedia - mówi czarnowłosy.
- Nie chce komedii - mamrocze - Harry zawsze jakieś włącza i nie są nawet śmieszne.
- To co chcesz horror? - pyta Liam, a ja wzruszam ramionami.
Alfy spoglądają na siebie i wymieniają porozumiewawcze spojrzenie. Zgłoszenie się na horror to jednak był błąd.
__________
Robi ktoś ładne okładki? :33
![](https://img.wattpad.com/cover/138384114-288-k911437.jpg)
ESTÁS LEYENDO
You Got Me Forever || Ziallam A/B/O
FanfictionW szkole Nialla pojawiają się dwie nowe alfy, które odmieniają jego życie do góry nogami. Okładkę wykonała @marixprincess ❤️