Scott: Zgubiliśmy Vincenta.
Mike: Dzięki Bogu.
...
Jeremy: Nudno tu bez niego. Zawołam go.
Mike/Scott: NIE!
Jeremy: *deep inhale* SCOTT SSIE!
*cisza*
...
Jeremy: Nie rozumiem.
Scott: To ty jeszcze nie wiesz, jak to się teraz robi *śmiech*
Reszta: *nie wie o co cho*
Scott: MIKE ZERWAŁ Z DOLL!!!
Mike: Co.
Vincent: *przebiega w trzy sekundy* Poważnie?
Mike: ...
*cisza*
Vincent: *wyciąga nóż* Już nie żyjesz Scott.
***************************
Przywracam Talksy z pierwszego konta.
Będzie spam.
Lololol.